Wątek: Odchudzanie z Basterką

Witajcie :P
Mam 20 lat 172czm wzrostu i 12kg do zżucenia moja wymażona waga to 60kg . Dwa dni temu zrezygnowałam z mojej diety na której schudłam 7kg od dziś chcę zacząć od nowa . TYlko nie wiem jaka dieta była by dla mnie odpowiednia .Ndal odchudzała bym sie moja metoda ale powstrzymóje mnie to że za pół roku chce mieć dzidziusia a ta metoda nie była zbyt zdrowa jadłam sniadanie o godzinie 9:00 np. trzy parówki cielęce i dwie kromki 6 ziaren ,obiad o godzinie 13:00 udko pieczone pieczrki i jakas zupka to było wszystko na dzien żadnej kolacji i podjadania chyba że owocami ale to tylko do 13:00napoczadku swietnie sie czułam chudłam nie miałam wyżutów sumienia i wogóle super ale od jakiegos czasu bolał mnie brzuch czułam, taki ucisk i tak samo srce, byłam osłabiona 35stopni wiec dla własnego dobra zrezygnowałam nie wiem jak mam sie teraz odchudzać Dzisiejszy dzien to wogóle za waliłam zjadłam jajecznice na cebulce na sniadanie i co w taim razie na obiad i czy zacząć jeść kolacje a może taka leciutką tak o godzinie 16:00 czy to nie bedzie szkodliwe dla mojego organizmu .Nie chodzi mi o szybkie schudnięcie lecz zdrowe ,czekam na wasze propozycje była bym naprawde wcięczna gdyby były one przed 13:00 bo o tej godzinie zawsze jem obiad

Tu Cie znalazłam

Będę Cię wspierać w dążeniu do celu. Wiesz już jaką chcesz stosować dietę?
Może 1200 kal?
Ja tak jak wczesniej proponuję Ci pięć posiłków. Na początku sprawdzaj ich wartości kaloryczne i dodawaj jedne do drugich. Niech na dzień będzie ok 1200 kal. Jedz powoli. Dużo pij wody niegazowanej. Mniej soli. Jedz do 17-18
Mam nadzieję, że przyłaczy się ktoś kto lepiej niz ja zna się na tego typu dietach. A może spróbuj się też do kogos przyłączyć?
Będę co jakiś czas do Ciebie zaglądać i Ci kibicować
A może za jakiś czas sama też zacznę......

Ja jestem mlodsza ale diete ktora chce ci zaproponowac jet dla wszystkich.Mianowicie jest to dieta 1000 kcal:
-jesz 5 posilkow
-proporcej
*sniadanie 250 kcal
*II sniadanie 100 kcal
*obiad 350 kcal
*podwieczorek 100 kcal
*kolacja 200 kcal
-ponad to ostatni posilek jesz ok 18-18.30
-ograniczasz sol na pocztku do minimum a potem wcale
-to samo z cukrem tylko ze cukier tylko do minimum
-cwiczysz
GUBISZ KILOGRAMY!! jest to dieta sprawdzona przez wiele osob o tej diecie mozesz przezcztac na diecie.pl tam z lewej strony sa rozne diety moze najlepiej sama sobie dobierz

ta dieta o ktorej mowisz nie jest zbyt dobra nie stosuj jej dieta 1000kcal powoduje ze chudniesz na zawsze

Myśle że wiele wiecej dowiesz się na temat sposobu odchudzania w temacie "Chcę schudnąć"

Temat przesuwam do "Chcę schudnąć"

Zamieszczone przez basterka20

Witajcie :P
Mam 20 lat 172czm wzrostu i 12kg do zżucenia moja wymażona waga to 60kg . Dwa dni temu zrezygnowałam z mojej diety na której schudłam 7kg od dziś chcę zacząć od nowa . TYlko nie wiem jaka dieta była by dla mnie odpowiednia .Ndal odchudzała bym sie moja metoda ale powstrzymóje mnie to że za pół roku chce mieć dzidziusia a ta metoda nie była zbyt zdrowa jadłam sniadanie o godzinie 9:00 np. trzy parówki cielęce i dwie kromki 6 ziaren ,obiad o godzinie 13:00 udko pieczone pieczrki i jakas zupka to było wszystko na dzien żadnej kolacji i podjadania chyba że owocami ale to tylko do 13:00napoczadku swietnie sie czułam chudłam nie miałam wyżutów sumienia i wogóle super ale od jakiegos czasu bolał mnie brzuch czułam, taki ucisk i tak samo srce, byłam osłabiona 35stopni wiec dla własnego dobra zrezygnowałam nie wiem jak mam sie teraz odchudzać Dzisiejszy dzien to wogóle za waliłam zjadłam jajecznice na cebulce na sniadanie i co w taim razie na obiad i czy zacząć jeść kolacje a może taka leciutką tak o godzinie 16:00 czy to nie bedzie szkodliwe dla mojego organizmu .Nie chodzi mi o szybkie schudnięcie lecz zdrowe ,czekam na wasze propozycje była bym naprawde wcięczna gdyby były one przed 13:00 bo o tej godzinie zawsze jem obiad

Widze pare błędów dietetycznych, strasznie duzo białka, mało warzyw i owoców, prawie zero węglowodanów - bardzo monotonna. Nie wolno jeśc tylko 2 razy dziennie. Lepiej z 5 a małe porcje.


Pozdrawiam

Oj Eszka jak fajnie ze jesteś :P
Zstanawiałam sie nad dieta 1200-1300kalorii bo 1000 to troche mało, zrzygnowac z soli to chyba bym nie umiała ale z cukru już dawno zrezygnowałam opócz kulek miodowych bo czekoladowych juz też nie jem :P dzisiejszy dzien to totalna poraszka na obiad zjadłam pół ryby smażonej 3kromki 6ziarn z wedliną z indyka szklanka mleka i 100 g kulek nie wiem jak w siebie to wszystko wcisnełam wiedziałam że tak będzie nie wiem co mam soba zrobić jak jeść i nagle na wszystko miałam ochote ale dzisiaj już nic do ust nie wezme postanowiłam że będe jadła 4małe posiłki ale nawet nie wiem jak one powinny wyglądać czy jak zjem jogurt to jest to już jeden posiłek czy ktos mógłby mi podac swoje menu na jutro wiedziała bym mniejwięcej jak ono ma wyglądać i tak zebym, miesciła sie w 1300kcal . Jestem załamana moja waga stoi

hej

jedz po prostu mniej niż zwykle, albo korzystaj z dziennika kalorii to się zorientujesz jak dobijać do tysiąca czy ilu tam chcesz :P

jesteśmy w tym samym wieku, ważymy tyle samo (jeśli dobrze zrozumiałam) i dążymy do takiej samej wagi więc jestem z Toba

jeśli Ci moje menu ma pomóc, zazwyczaj wygląda tak: na śniadanie dwie wasy z czym chcesz, szynka z indyka, serek chudy czy coś, później możesz przekąsić na drugie śniadanie coś podobnego albo jakiś owoc, obiad - tu duży wybór, np. ryż i kawałek jakiegoś mięska, surówka, czy co chcesz ale żeby dużo tego nie było... podwieczorek? jakieś warzywko czy owoc, kolacja podobna do śniadania, ale to tak ogólnie napisałam jak to u mnie zwykle wygląda, bo czasem też trzeba sobie urozmaicać dietkę... i najważniejsze to jeść zdrowo i pij dużo! woda niegazowana, herbatki bez cukru...

powodzenia

Hej Klaudia ,
herbatki to ja pije zielona i cukru wogóle nie używam i dwa litry wody codzienie mineralnej tak normalnie to ja duzo nie jem tylko dzisiaj tak troche przesadziłam
od jutra zaczynam bedę liczyc kalorie i zobaczymy co ztego bedzie pozdraiwm :P fajnie ze jest ktoś o tej samej wace co ja i że dożysz do 60 pisz jak ci idzie

Az się boje 5 posiłków małych, dzis mój pierwszy dzien,
nie wiem czy dobrze ułożyłam jadłospis na dzisiaj:
sniadanie9:00
dwie kromki 6 ziarn z 4 plastrami szynki z indyka
drugie sniadanie11:00
jogórt truskawkowy
obiad13:00
kotlet z kurczaka i surówka z kiszonej kapusty( kotlet w panierce ) wiem że lepszy byłby gotyowany ale dziś zjem smazonego
15:00 podwieczorek
grejfrut albo pomaranczka
17:00 kolacja zupka bez ziemniaków kalafiorowa jeden kubek czy może byc zupka na kolacje czy może lepiej przeniesć na 15:00 a owoce na 17:00
Mam nadzieje że tylko pierwsze dni są tak trudne


wsumie wszystko wyjdzie ok 1100kacl mniejwiecej
zastanawiam sie nad zrezygnowaniem z chlebka 6 ziaren bo samo sniadanie wyszło mi 268kcll a z tego zo weim ma być 200-250
Trzymajcie z mnie kciuki :P
ide pobiegać bo siedzac tak bez czynie to tylko o jedzonku mysle

hm

śniadanie powinno być najwyżej kaloryczne więc nie jedz mniej!

co do mięska na obiad, może lepiej je upiec? tłuszczyk odejdzie, a przy smażeniu dodatkowo trzeba coś tłustego na patelnię dołożyć

a o której chodzisz spać? bo niepotrzebie chyba jesz tą kolację o 17, jeśli chodzisz spać np. koło 23 to możesz spokojnie o 19 jeszcze coś zjeść!

i nie myśl tak o tym rozkładzie dnia, po prostu jedz kiedy masz na to ochotę, ale mniej, żeby zapanować nad limitem w końcu się przyzwyczaisz

pozdrawiam