goloneczka to jeszcze nie mój mąż, ale już długo ze sobą jesteśmy też nigdy mi nie powiedział nic niemiłego, ba - woli jak ma za co u mnie złapać
ale chyba mamy podobne myślenie, ja czasem myślę, że moje narodziny były pomyłką, że urodziłam się w złych czasach, że nie pasuję do tego wieku...
a jak facetowi cos nie pasuje to albo niech spada albo zaakceptuje

rudakotka - ja mam, bo rozumiem jakieś erotyki, softy, ale porno niszczy wg mnie człowieka i jego wyobrażenie o kochaniu się... może i czasem można, ale nałogowiec to już tylko o własnej przyjemności myśli, nie szanuje kobiety i nie wie co to miłość
zresztą ja nie mówiłam o pornosach, tylko ogólnie o tym że mam super faceta :P

pozdrawiam