-
Hej :twisted:
No, chyba powróciłam na "prawidłowe tory" :lol: Wczorajsze przejedzenie mnie to tego zmobilizowało.....a dziś udało mi się powołać do życia "zdrowe nawyki". I tak:
:arrow: ok 1200 kcal :D (super)
:arrow: ok 50 minut jazdy na rowerku stacjonarnym (nieźle) :D
Czuje, że wraca chęc do diety....chec do zdobywania ładniejszej figury...no i wpadłam na genialną myśl coby wrócić na basen, może od przyszłego tygodnia :D .
Jutro czeka mnie cały dzień intensywny, ale plusem jest to, że nie będzie czasu na wyszukane jedzonko i podjadanie 8) Lubie takie dni :!:
Pozdrawiam wszystkich, i gdzie jesteście Dziewczyny :?: :roll:
-
Witam!
joannnnnn - trzymaj się dzielnie!!!
dziękuję za odwiedzinki - wpadaj częściej - wieje od ciebie miłym optymizmem :)
lece do łóżeczka bo się dziś baaardzo zmęczyłam
papatki
-
tutaj jestem :lol:
widzę dietka ślicznie ci idzie i powrót do cwiczeń - świetnie :D
dzieki za odwiedziny, swoją drogą to ci tego pobytu nad morzem troszkę zazdroszczę :wink:
też bym gdzieś wyskoczyła na kilka dni wypocząć i zaczerpnąć nowe siły do dalszej pracy.
teraz czeka mnie naprawde intensywna praca - bo został mi miesiąc czasu na skończenie pracy, bo obrone mam w końcówce maja. Po za tym musze jeszcze w między czasie artykuł na konferencje informatyczna przygotować - tez nie prosta sprawa :roll:
a może jeszcze kiedys wpadniesz na "stare śmiecie" i odwiedzisz Grotę :D
pozdrawiam - trzymaj się cieplutko :D i- moze w końcu wiosna do nas zawita :D :D :D
-
ja tez już jestem :!: nie yło mnie przez 2 dni, bo byłam trochę zajęta 8) ale już się pozbierałam i od 2 dni jem przykładowo :lol:
-
Witam
Dzięki Agabie, Zeusko i Xixatusho za to, że zajrzałyscie do mnie :D
Wczoraj było super- zjadłam tylko 800 kcal- po tym ostnim obzarstwie to chyba dobrze :D Ale dzis stanełam na wage i się załamałam. Pokazuje ona 67 :!: :!: :!: kg. :oops: :x :cry: Niee wiem czy tylko chwilowo jej sie cos pochrzaniło, bo jest stara i ma różne czasem przywidzenia, ale faktycznie czuje się ociężała i objedzona po ostanim tygodniu. Postanowiła w związku z tym od dziś skrupulatnie liczyć kalorie. 1200 i basta :!: I RUCH RUCH RUCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziś idąc za ciosem i korzystając z tego wagowe wzburzenia ide na basen. Koniec rekonwalescencji bo lato mnie zastania z waga 70 kg jak tak dalej będe sobie folgowac, a przeciez do jasne ciasnej miałam być na wiosen atrakcyjna....aahhhhhhhhhh :oops: :x Ależ sie wkurzyłam, wiem , że gdybym pilniej sie trzymałą diety to juz byłoby nieźle, ale to moje wrodzone łakomstwo..........brzydze się chwilami tym. :evil:
Zeusko bardzo chętnie wróciłabym na stare smiecie, żebyś wiedziała, czasem marze o takim wieczorze w Grocie...ale niestety już chyba wszyscy znajomi pokończylki studia i stamtąd wyjechali.... :evil: Czas tak szybko leci...niestety. :roll:
Agabie ciesze sie, że jakis optymizm ode mnie trafia na Twoje nadajniki :lol: Oby tak było dalej, ale póki co jestem taka zła na siebie, na ta stara rupierciarska wagę ..... :roll:
Musze sie bardziej pilnować, a jestem pewna, że poziom optymizmu i dobrego nastroju na mym wątku wzrośnie :lol:
Xixatusko miła dobrze czytać, ze jest Ok. bo ostanio nieco mnie zmartwiłt Twoje posty...ale jak jest dobrze, to dobrze :lol:
MIŁEGO WEEKENDU, DIETKOWEGO OCZYWIŚCIE :twisted:
-
tak, u mnie jest super!!! nareszcie :P
idź na basen, ja też się zapisałam, po pierwsze to fajna zabawa - biorąc pod uwage, że ja kocham pływać :!: no i idę z koleżanką, więc pewnie będzie śmiechu.
-
Hejjjj
Xixatushko byłąm na basenie, pływam non stop 45 minut, zrobiłam ok 1000 metrów. Czuje sie teraz świetnie :!: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted:
Zjadłąm ok 1100 kcal. Ale ide jeszcze na piwo :oops: W koncu jest sobota, a ja nie chce przez diete wpadać w paranoje..... :roll:
Pozdrowionka Moje Miłe
-
no to miłej zabawy życzę.
i zazdroszczę ci basenu - ale ja juz niedługo :!:
moge korzystać 1.5 h, w tym z sauny :roll:
-
Witam
:D
Wczoraj miało być 1 a skończyło sie na 2,5 piwkach :oops:
Ale za to dziś:
:arrow: ok 50 minut jazdy na rowerku
:arrow: 45 minut pływania
:arrow: ok 1150 kcal :twisted: :twisted: :twisted:
Czuje się rewelacyjnie :!: :!: :!:
Czego i Wam życze :!:
POZDRAWIAM
-
Hej
Poniedziałek minał całkiem, całkiem. Ok 1400 kcal, 45 minut rowerku....alle jakaś taka gruba się czuje.....czuje, że niedługo nadejdzie czas gdy zrzucimy grube warstwy odzieży a ja znów bede miała duuuuuużo do ukrycia :oops:
Z jednej strony czuje się kobieco, chce dobrze wyglądać i wiem że pare kilo w tą czy w tą nie powinno być takie ważne. A jednak jest kurcze!!! JEST :!: :evil:
Tak czy siak, zaczynam zastanawiać się nad dietą SB, bo to liczenie kalorii zaczyna mnie męczyć, a efektów porywających niestety nie ma....wiem, że głównie za sprawą częstych odstępstw...ale chciałm, żeby było miło, w zamian nic nie chudne :x EHHHHHHH. :cry:
Dobrze, że chociaz moge chodzić już na basen :D
POZDRAWIAM
ps. a WAM jak idzie????????????????