-
Witam
Wielkanoc i po Wielkanocy....a brzuch wypchany pozostał
Ale od dzis postanowiłam wrócic na dobrą droge jedzenia i nadal jesć ograniczona ilosć weglowodanów..ostatnia próba, jak znów wsmiekne to wracam do poczciwego liczenia kalorii, bo może jednak taka eliminacja weglowodanów zle na mnie wpływa....
Byłam na basenie, teraz zjadłam na obaid pieczona pierś kurczaka z kiszonymi ogóreczkaqmi...na kolacje wrabie chyba śledzia....EHHHHHHHHHH
POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!
-
Ja bym nie dała rady bez węgli! Pozatym uważam że w diecie powinny być i białka i węgle i tłuszcze. No ale co kto uważa.
A do ogórków kiszonych to pasuje coś innego niż kurczak
W każdym bądź razie cieszę sie że już po świętach.
-
Hej!!!!!!
Chyba niejedzenie węgli jest dla mnie peoodem stresu...chodze ciągle jakaś rozdrażniona, na 1000 kcal tego nie miałam - fakt, że mnie czasem irytowało, to, że nie moge się najeśc do syta, ale teraz denerwuje się przez błahostki Nie wiem czy to ma związek, ale cos czuje, że tak poza tym nie mam zbyt wielu pomysłów na tą niskoweglowa diete...tęskni mi sie do owoców i do musli
Ale KONIEC MARUDZENIa Próbe podejmę bo fakt faktem, że po tygodniu SB czułam sie taka leciutka
Pozdrawiam
-
Musli jest pychotka. Dla mnie to coś jakby zamiennik słodyczy. Oczywiście jem tylko jedną porcję w ciągu dnia
-
eeeeehhhhhhhhh
Piekna wiosna a mnie myśli o diecie tak męczą.....czuje się bezradna....
Postanowiłam wsłuchać się w swój organizm i odkryc czego on potrzebuje, by czuc sie lepiej.....kalorii mam dośc wszytskiego mam dosć. Chce się czuć dobrze w swoim ciele, a nie ciągle myśleć , że coś ze mną jest nie tak.
Jakie to wszystko skomplikowane.....
Musze skończy z napadami obżarstwa i korzystać z pięknej pogody i RUSZAĆ SIĘ, RUSZAĆ I JESZCZE RAZ RUSZAĆ......
-
jeśli mogę coś doradzić to odrzuć kochana te wszystkie diety i tak ja sama piszesz - posłuchaj swojego ciała. jedz w miarę możliwości to co lubisz, ewentualnie mniejsze porcje.
a co do cwiczeń to warto. nie dosć że regularne cwiczenia poprawiają sylwetkę to jeszcze wzmacniają psychikę
głowa go góry :P
-
kaczus dzięki!!!!!!!!
tak zrobię, bo w końcu wiosna i trzeba stawaić czoła problemom i cieszyć się zyciem!! W związku z tym zaraz biegne na basenik a jutro wybieram się na dłuuuugi spacer....
Moze wróce do liczenia kalorii, ale nie zaraz, nie od razu...musze sie troche wyciszyc i znalezc tzw, słuszną równowagę
wiosenne pozdrowionka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Witam SERDECZNIE!!!!!!!
Piękny dzień dzisiaj mam....pomimo wszystko postanowiłąm JEŚĆ NORMALNIE, nie obżerać się i dużo ruszać. Będe liczyć kalorie, ale bez jakiejś paranoi......mam chęć zyć, chudnąć i cieszyć się każdym dniem!!!!!!!!!
POZDRAWIAM
-
popieram w 100%
tak trzymaj :P
o to chodzi by znależć ten swój złoty środek
-
Dzień Dobry Wszystkim Odchudzaczom
kaczus dzięki za poparcie Ale czasem to szukanie "złotego srodka" potafi wymeczyc..... ale jednak najprostsze rozwiązania są na ogół najlepsze Człowiek jednak czesto sam siebie nie chce słuchac..
Dzis mija sobie piekny dzionek....ja nabiłam juz z 1000 kcal , ale czeka mnie juz tylko kolacja Dzis ruch chyba odpuszcze....chyba, że rowerek stacjonarny , za to jutrro ostro się nabiegam po Krakowie
pozdrowionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki