Dziękuję ci!
Może to głupio zabrzmi ale dziękuję ci za te słowa.
Myślałam że tylko ja jestem taka psychiczna.
Normalnie jak czytam twoje wypowiedzi a szczególnie ta ostatnia to tak jakbym to ja napisała. Myśle że spotkałam w tobie bratnią dusze jeśli chodzi o odchudzanie i całe podejście do tego wszystkiego.
Dzisiaj z kolei ja mam taki dzień jak ty wczoraj. Wczoraj miałam dobry dzień, rano wstałam, nawet brzuszek mi nie wystawał , więc sobie pozwoliłam na co nieco a dzisiaj nie mogę na siebie patrzec. Nieraz mam tego wszystkiego dosyć, naprawdę. Sama siebie zamęczam tym co i kiedy zjadłam, ile straciłam kg a ile mi przybyło, co moge zjeśc a co nie, czy dobrze dzisiaj wyglądam czy nie??????
Ja też własnie jednego nie mogę pojąć, jak ja się mogę podobac nago mojemu mężowi. Nie rozumiem tego.
Kasika, bierzemy się ostro do roboty co?????
Acha gratulacje ze zdanej matury
Pa
Do poniedziałku, mam nadzieję że bedzie dobrze.
Napisz coś dzisiaj do mniejeszcze