-
Witam Anusia! Ja również przyłączam sie do waszej dietki 1000. Jak ty zaczełam w poniedziałek, mam sporo więcej do zrzucenia ale moze mi się uda. ps. masz fajną mobilizację z tym zakładem
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie!!
-
:)
No to i ja chętnie się przyłączę do tego temaciku mimo,że na 1000 kcal jestem już jakieś 3 tyg.. Pza tym chcę coraz więcej ćwiczyć
A może bedziemy pisały co jemy i w jakich ilościach? to każda z nas będzie mogła tu znależć jakąś radędla siebie apropo układania dietki i tego co się w niej znajduje
-
Mi narazie idzie bardzo opornie wiem ze początki są trudne ale narazie waga ani drgnie
jesli macie dlamnie jakomś rade będe wdzieczna pozdrawiam
-
i jak tu byc szczupłym jesli dookola tyle pokus
-
Hej. Od 6 dni - 1000kcal, czasem się zdarza 700, a czasem 1200, no ale liczę skrupulatnie Szczęśliwie mieszkam wysoko i wszędzie chodzę pieszo, więc... może będzie dobrze? To pierwsza dieta, na której udaje mi się wytrwac dłużej niż 1 dzień Do tej pory "chudło mi się" automatycznie wiosną i latem - sesja, pogoda, zabieganie codzienne... Prawda jest taka, że okropnie trudno mi schudnąć - efekty były właściwie tylko wtedy, gdy jadłam jakiś jeden "owocowy" posiłek dziennie w czasie upału, biegałam po bibliotekach i uczyłam się 20 godzin na dobę "Najlepiej" było na 1. roku - duużo zajęć, stres egzaminacyjny, no i W-F na uczelni. Teraz tego nie powtórzę, sorry....Teraz zostaje np.fitness - zaczynam next week! - i więcej cierpliwości. Byle do wiosenno-letniego "rozbierania" hehe, dobrze, że mają byc mrozy - mam więcej czasu na wyjście spod swetrów
A motywacja...? Dla siebie...
A poza tym juz tyle osób słyszało o tej mojej diecie, że... jeśli zobaczą mnie bez efektów - porażkaaaaaa....
Trzymam kciuki i proszę o to samo!
Dawajcie znać, jak sobie radzicie!
Rady chętnie przyjmę!
-
wiecie co, dzis to mi normalnie rece opadly jak sie wazylam w pracy 61kg!!!!!!!!! skad to sie wzielo??????? stosuje diete, przestrzegam jej i prosze: zamiast chudnac-tyje!! pomocy!!!!
stwierdzilam ze moze kupie sobie jakies preparaty do odchudzania ktore mnie wspomoga, bo dzis to mam juz kompletnie dosyc wszystkiego, nawet na allegro juz patrzylam i znalazlam cos... myslicie ze to pomoze??
-
najadlam sie juz troche roznych specyfikow i nie sadze by one pomagaly. Moze jestes przed okresem?? To tlumaczylo by wzrost wagi??
-
no raczej wlasnie koncze moj okres i nie powinno byc zadnego problemu wagowego z tym zwiazanego-przynajmniej JUZ teraz. tak sobie myslalam dzis nad tym ze chyba dieta tak na gleboka wode to chyba za duzo na raz. przywyklam do pewnych nawykow zywieniowych ktorych ot tak sie nie da zwalczyc, trzeba to stopniowo zmieniac a nie tak buch od razu dieta,
... wiec postanowilam nie byc na niej
powinniscie widziec mnie ile ja pochlaniam/pochlanialam jedzenia dziennie!!! normalnie szok!!!
a szczerze mowiac nie widac tego po mnie ze jestem w stanie tyle zjesc i taki przeskok na diete to za duzo na raz.
doszlam wiec do rozwiazania. moze troche dziwnego ale jak dla mnie najlepszego chyba. mianowicie rezygnuje z diety i bede jesc to na co mam ochote ALE nadal bede liczyc kalorie i zastepowac mniej kalorycznymi rzeczami i jesc polowe. sprubuje przemycic diete w moim zywieniu. zebyscie mnie dobrze zrozumialy moje drogie: taka dieta nienazwana. o wiele lepiej jest jak sie mysli ze sie wcale na niej nie jest niz przejmowac sie kazda kaloria a z czasem przejsc na typowa diete, jak juz przywykne do pewnych ograniczen. mysle tez o wlaczeniu preparatow do mojej diety takich jak: fat burner, fat transporter itp (oczywiscie jak przejde na ta wlasciwa diete)
u mnie problem polega na tym ze chce schudnac z mojego brzusia i troche z nog, wiec mysle ze te preparaty zadzialaja bo zamierzam do tego dolaczyc troszke cwiczen na te partie
co o tym wszystkim myslicie moje drogie?? pewnie pomyslicie ze mam nierowno...
kto wie moze jutro stwierdze jeszcze cos innego, ale mowie wam dzis nad tym duzo myslalam i mysle ze to bedzie najlepszy sposob
-
Hej Anusia , wiem co masz na myśli ja też dużo jadłam i nie potrafiłam tak odrazu przestawic sie na 1000 kcal to nie realne,24 grudnia gdy postanowiłam bardziej dbac o siebie ( żuciłam palenie) definitywnie , zmieniłam nawyki żywieniwe zrezygnowa łam ze słodyczy sosów ziemniaków chleba białego zastąpiłam go razowym a teraz już jem tylko wase
wczesniej przed dieta jadłam do 20:00 pózniej przestawiałm kolacje o godzine aż doszłam do 16:00 z czasem całkowicie zrezygnowałm z kolacji ostatni posiłek o 13:00 nie stety to bardzo odbiło się na moim zdrowi bóle brzucha osłabienie ciepo zimno ludzie z forum mówili że mam skończyć z tą dietą jak najszybciej że tylko sie niszcze więc tak z robiłam chodzby dlatego że zależy mi na zdrowym chudnięciu i za jkieś 6 miesięcy będziemy z mężem starać sie o dzicie . Od 9 dni jestem na 1000 czsem 1100 jest mi bardzo dobrze z tą dietą wogóle nie czuje że sie odchudzam ,pisze ci to wszystko poniewasz wiem jak to jest gdy bardzo lubi sie jeść jest sie otyłym i nagle chce sie schudnąć mi było o wiele łatwiej przejć na 1000 po tym jak wczesniej odstawiłam duzo rzeczy więc mam nadzieje że i tobie sie uda i że dieta na której będiesz nie będzie dla ciebie koszmarm tylko codzienoscią życze powodzenia i sukcesów w odchudzaniu u mnie następny kilogram w dół
-
z moja dieta tez nie bylo od poczatku rozowo (mialo byc1000 jadlam 1800).Powoli nauczylam sie jesc 1200 bez wielkich wyzeczen. Do dzis zostaly mi moje ulbione ziemniaczki fryty cola czy zelki. Jak przekrocze 1200 czy 1300 tez nie robie z tego wielkiej tragedi (wkoncu i tak jem mniej niz organizm potrzebuje ). Mam nadzieje ze i ty znajdziesz sposob na twoja diete. Powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki