Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 22 z 22

Wątek: KTO SIE PRZYLACZY ??? DIETA 1000kcal

  1. #21
    ANIUSIA1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny
    powrocilam wreszcie po paru dniach rozpusty i musze przyznac ze czuje sie swietnie, ALE waze 60 kg. przez te dni staralam sie troche siebie poobserwowac i doszlam do wielu wnioskow. teraz stosuje diete nienazwana, juz tlumacze: bede jadla to po co bym normalnie siegala i tak np rano jak wstaje jem 2 tosty z dzemem, z ktorych nie zrezygnuje i wprowadze do mojej "diety". ogolna zasada jest zeby jesc mniej, ale nie odmawiac sobie niczego-taka wstepna faza. niestety moj tryb zycia nie pozwala na stosowanie typowej diety, no wiecie praca i wogole zycie. Poza tym jak juz gdzies wczesniej pisalam nie mozna zmienic tak radykalnie nawykow zywieniowych bez zadnych pozniejszych pokus i wogole. ja przynajmniej tak nie potrafie i nie bede tak robic, sek tkwi w tym zeby dieta nie byla dieta ale normalnym zyciem
    staram sie stopniowo zmieniac nawyki zeby nie odczuc tak tego. zaczelam jesc wiecej jablek, a jak mam ochote na cos slodkiego to zapycham sie lizakiem

    ogolnie odkrylam niedawno ze mam zwiekszony apetyt- a to wszystko przez tabletki antykoncepcyjne- no wiecie taki maly skutek uboczny MOZE ZNACIE JAKIES SKUTECZNE PREPARATY NA ZACHAMOWANIE TEGO???

    bede sie tez rozgladac za czyms co pozwoli mi na szybsze zgubienie tluszczyku np fat burner albo cos podobnego. nie mam tego duzo wiec mam nadzieje ze pomoze.

    pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

  2. #22
    ANIUSIA1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzis nabylam air walkera i zaczynam cwiczyc, nie wiem tylko na ile skuteczne jest to urzadzenie.

    moja dieta... hmmm... w pewnym sensie jest a w pewnym sensie jej nie ma...
    staram sie ograniczyc z jedzeniem i przyzwyczaic siebie do posilkow o stalych porach. mniejszych a czestrzych.

    I tak na przykład wygląda mój dzień:

    ŚNIADANIE 9:00 2 tosty z dzemem + kawa ze slodzikiem

    II ŚNIADANIE 11:00 banan + 2marchewki + kawa ze słodzikiem
    lub 1 kanapka z szynka + kawa ze słodzikiem

    OBIAD 13:00 puree z sadzonym jajkiem
    lub polowa puszki meatballs`ow
    lub zupka pomidorowa

    PODWIECZOREK 16:00 cos do 100 kcal (przewaznie jakies ciacho albo wafelek)

    KOLACJA 19:00 kanapka z ogórkiem lub serem lub szynka + kawa ze słodzikiem


    podjadam czasem wieczorami ale to dlatego ze bylam przyzwyczajona jadac duze posilki własnie dopiero wieczorem i moj organizm sie jeszcze tego domaga- ale walcze z tym!!!

    teraz wprowadzam cwiczenia wiec mam nadzieje ze sie moja waga w koncu ruszy i zaczne troche chudnac bez zadnych szczegolnych wyrzeczen

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •