znaczy sie... ja sie czuje dobrze
jem duzo owoców, wiec mi nie grozi nic strasznego

mam nadzieję... ze coś się we mnie zacięło do straty wagi i że się jakoś uda stracić jeszcze parę kilogramow. rozwazalem, by jesc jeszcze mniej, ale bezsensu juz lepiej wiecej ruchu

mam jeszcze taki pytanie... czy podczas wysiłku fizycznego można pić wodę? czy jest to może niewskazane? bo np jak biegam w miejsu (dzisiaj sobie tak własnie biegałem przez pol godziny) to czasem tak fajnie sięnapic kilka łyków. ale można tak czy nie?