-
Ale sie cieszę ze odpowiedziałyście:)
Z takim dziwnym uczuciem wczoraj pisałam. Ale teraz zaczynam sie motywować.
Mam taki problem że ostatnio całymi dniami jestem poza domem. Wróciłam teraz...a już wypadało by nie jeść:/ A moje wieczorne jedzenie to problem numer jeden:(
Jednak jak widze takie wyniki to i mnie sie uda!!!! :D
Jakbyście mogły mi napisać coś o obiadach:) co jecie... ???
-
Hej, jestem pierwszy raz na tej stronce, ale musze powiedzieć, że bardzo bardzo mi się tutaj podoba,
swoje odchuszanko zaczęłam 8 marca, zrzuciłam narazie tylko 1 kilogram :cry: ale wierze, że jakoś to poleci.
pozdrowionka :D [/b]
-
Aka ja puki co wcinam jakieś mięsko: kurczak, schab lub ryba a do tego daję jakieś warzywka z mrożonki, surówek nie chce mi się robić. Jak mi się to znudzi to zrobię sobie jakiś makaron "fit"-lubelli z warzywnym sosem, albo ryż basmati. Nie przepadam za gotowaniem, więc idę po najmniejszej linii oporu. Podpowiedzi szukam w "dietach odchudzających" to taka książeczka wydawana przez poradnik domowy, kupiona w taniej księgarnii za całe 2,5pln.
Wieczorem jem jogurt naturalny 200ml z wkrojonym do niego bananem, jabłkiem lub pomarańczą, niedługo mi się to znudzi więc trzeba będzie wynaleść coś innego.
Chyba sobie zrobię jakąś sałatkę jutro.
-
Witam wszystkich serdecznie :)
Dziewczynki Kochane - nie było mnie troszkę bo poprostu nie miałam czasu.
Weekend minął mi niestety mało dietetycznie. Moge się usprawiedliwiać
tylko tym, że nadchodzi u mnie czas tych naszych kobiecych przyjemnych dni - a wtedy
mam apetyt iście wielki i nieograniczony :(
Najgorsze jest to, że pada mi zazwyczj też samopoczucie i sięgam po wszystkie "zakazane" smakołyki :(
Nie było tak tragicznie jak w zeszłym miesiącu ale nie mogłam się tym razem oprzeć
serniczkowi i czekoladkom :( Zjadłam całą bombonierkę - aż 175 g czekolady!!! :oops: :oops: :oops:
Koszmar :( brrr
Mam jednak nadzieję, iż taki jednorazowy wybryk mi nie zaszkodzi. :)
Poza tym kochane, zapomniałam wam napisac,że od 12 dni pije herbatkę System Slim Figura - Herbapolu. Nie wiem, czy to działa rzeczywiście spalająco, ale na pewno poprawiła mi się przemiana materii i nie mam wzdęć. A miałam z tym problem na początku dietkowania.
Nadal ćwiczę na orbitku choć przyznam się, że ostatnie 4 dni nie robiłam brzuszków :(
i troszkę mniej ćwiczyłam :(
Ale dziś już nadrabiam :)
:arrow: Spalone 300 kcal na orbitku i 100 brzuszków wykonane :)
sasetka - nawet nie wiesz jak sie cieszę, że tak często tu do mnie zaglądasz :) buziaczki
Titka - zaglądaj zaglądaj - musimy się dalej trzymać mimo tych kilometrów :)
erix - miło cię znowu widzieć :) niedługo cię odwiedzę :)
Anczyskovelzimna - co to jest 10 tygodni??? Na pewno dasz radę!!! Poza tym nie zyj w stresie i jak nie dasz rady na 1200 to przejdź na troszkę więcej. Ja kiedy mam cięzkie dni robocze - jak je nazywam - to potrafię zjeść nawet 1600 - porostu będziesz to wiedziała. Ja kiedy potrzebuję więcej kalorii to czuję się poprostu słaba :)
Aka123 - witaj u mnie :) miło cię widzieć i możesz być pewna, że będziemy cię dopingowały!! A to naprawdę działa:)
Poza tym w myśl komunistycznego hasła propagandowego: "pomożecie??!! - POMOŻEMY !!" :D :o :lol:
LadyDevil - dziękuję za odwiedzinki :) zapraszam częściej :!: :!: :lol:
magdos - Witam cię serdecznie i zapraszam do mnie częściej - dziel się z nami swoimi osiągnięciami :) a my cię będziemy wspierać :)
Wrócę teraz na chwilkę do pytania Aki. Jeśli chodzi o obiady to ja jadam zwykłe stołówkowe :) Mam wykupione obiady na stołówce szkolnej i poprostu gdy jest coś bardzo kalorycznego to jem tego mniej. Szczerze powiem, że nie chciałoby mi się gotowac jakiś specjalnych obiadków :)
No i pilnuje aby moja kolacja nigdy nie była później niż o 19.00, a śniadanka jadam dość obfite (ok 2 kromek chleba lub musli do tego kawa i herbatka slim ). Jadam też drugie śniadania w postaci jabłek lub jogurtów light albo piję fit warzywny :)
I to by było na dzisiaj chyba już wszystko :)
Do następnego razu i dziękuję Wam za odwiedzinki :!: :!: :!:
-
-
Jedznie na mojej stołówce zeszło na psy, a pozatym podrożało, w zasadzie to dobrze- nie ma pokusy.
-
Witam!
Dawno mnie nie było na stronce i chyba z miesiąc nie rozliczałam się ze zjedzonych i spalonych kalorii - i to był mój błąd, bo przestałam chudnąć... :( Ale od dziś jestem znowu z wami (jeśli pozwolicie :roll: ).
Trzymam za Was i za siebie kciuki! Razem raźniej i co sama mogę potwierdzić skuteczniej :D
P.S. Podam jeszcze krótką historię mojego dietowania:
66kg po powrocie ze stypendium i rozpacz, ale mocne postanowienie poprawy
64kg po wakacjach
potem długo waga stała w miejscu
Nowy Rok i odkrycie diety.pl i 62kg ...
miesiąc przerwy (choć starałam się trzymać w ryzach) i waga w miejscu
i teraz powracam, by dotrwać do wymarzonego 58kg :oops:
-
Ja też pije herbatki z Herbapolu-no cóż....są bardzo smaczne...ale jak dla mnie nie skuteczne :( a pije je juz od 3 tygodni. Jednak bede je pic nadal..bo są dobre.
Ja dziś jestem po 2 dniu diety, sama świadomość że zostałam "wysłuchana" :) pozwoliła mi nie jeść wieczorem:D A to narazie jest problem nad którym chciałabym najbardziej popracować!!! A i były brzuszki....
Dziękuje za podpowiedzi kulinarne!!!!
Tu jest link do ćwiczeń na brzuch!!! od razu uprzedzam że bolesne..ale i bardzo skuteczne http://www.sfd.pl/temat144665/
Testowane przez koleżanki...ja ćwiczyłam 14 dni i koniec....wiecej nie daje rady:):):):)
A i nie mam wagi :) chyba musze pomyśleć o zakupie...ale to za jakieś 2 tygodnie może...sama nie wiem....
Dobrej nocy!!!!!!!!
-
A propos herbatek z herbapolu, to wydaje mi się, że pomagają. Piłam przez 3 tygodnie i mimo diety (połączonej z ćwiczeniami) nie zwolniła mi przemiana materii. Natomiast jak przestałam, to przez tydzień czułam się opuchnięta. Ale to pewnie moja wina, bo piłam 1, potem 2 (pychotka :D ), a nie dotrwałam do 3, która podobno stabilizuje. Ale dziś do nich wracam :) Dzięki, że mi o nich przypomniałyście!
Aha! Też nie jadłam wieczorem! :D
-
Witajcie! :)
Dzionek dzis paskudny ale jakos musimy sie trzymac wiec wpadlam zeby powspierac wszystkie forumowiczki.Ja wczoraj tez troszke pocwiczylam brzuszki.Dzis zato mialam szybki 20 minutowy spacer wiec mysle ze troche kalori spalilam.Ta moja waga chyba cos oszukuje,bo pokazuje wiecej niz jeszcze kilka dni temu a moze po prostu moje wysilki poszly na marne i musze zaczac od nowa.Mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac. Pozdrawiam i zycze milego dnia :)