Hej Agabie :P siedzę w domku bo Krzylek sie rozchorował :!: a jak tam Twoje zmagania z brzuszkiem co :?: pozdrawiam :P
Wersja do druku
Hej Agabie :P siedzę w domku bo Krzylek sie rozchorował :!: a jak tam Twoje zmagania z brzuszkiem co :?: pozdrawiam :P
HA!!!! Kochaniutkie!!!!!!!!!!!
Wczoraj zrobiłam 50 brzuszków!!!!
Dzisiaj również 50 !!!!!!!!!!!!!!!! Co prawda dziś zgrzeszyłam aż dwoma cukierkami "michałki" ale tylko dwoma a nie dziesięcioma:)
Jest super :) Poza tym czuje się coraz lepiej i mam nadzieję na szybki powrót do pracy :)
Buziaczki
hEJ DZIEWCZYNY
AGABIE MOJE GRATULACJE!
Jak ćwiczysz brzuszki tzn. że juz wracasz całkiem do zdrowia. A co do twoich podejrzeń to faktrycznie mozebyc tak, ze bedziesz u wszystkich podejrzewac teraz zapalenie płuc ;-) :lol:
Ale minie..;)
Ja wczoraj tez zawaliłam, zajadałam sie merci i zjadłam późno kolacje. No cóż, Czasem sobie pofolguje :(
Trzymajcie sie zdrowo....
Pozdrawiam
Titka31
Dziś jeszcze brzuszków nie robiłam ale zaraz idę nadrobić :)
Co do dietki to znów pozwoliłam sobie na "michałka" :oops: , ale mam nadzieję, że spaliłam go sprzątając :?
Dziś przywieźli mi kolejną część mebli kuchennych i zajęta byłam układaniem słoików z przetworami i różnych szpargałów, więc nie myślałam o jedzeniu i nie podjadałam :)
Poza tym, żadnych spacerków, bo jeszcze nie wychodze na dwór, ale już się krzątam po domu więc trochę ruchu mam.
Buziaczki
Hej Agabie :P no super sobie radzisz a masz nowe mebelki w kuchni :?: ja też bym chciała bo mams tare ale na razie kupiliśmy samochód więc nici bo nie ma kaski a i remont łazienki nam sie kłania :!: :!: :!: dietka super no i widzę że się wzięłaś za brzuszki a michałek...........napewno go spaliłaś buxka :P
Witam :D
Titka ja uwielbiam Merci, zjedz sobie jeszcze jedno za mnie :D i niech dzidzi smakuje :D
Agabie a nei pamiętam czy mieszkasz w domu czy w bloku, duża masz kuchnie ?? to cud sprawa kupić nowe meble, ja znowu mam zamiar pomalowac kuchnie. A meble mam stare, staruteńkie (chociaz niestety w świetnym stanie), dostałam je w spadku po teściowej, jak się przenosili do góry. Na razie odkładamy kasę na nowe, a te stare odnowiłam (były ochydne, miały naklejoną czarną tapete). Zerwalam tą okleinę i pomalowałam na żółto i zmieniliśmy blat na granatowy, kupiliśmy nowe uchwyty i kuchnia jak nowa :D Strasznei jestem z siebie dumna że tak ładnie sama potrafiłam odmienić swoją kuchnie :D
Widzisz Magi ciągle zapominam cię zapytać, jak wam się autko sprawuje, na pewno strasznie się nim cieszycie. Auto to jest taka wygoda i tak poprawia życie, że hej :D
Autko super w dobrym stanie mielismy już nawet kupca chciał je odkupić za 7 tysięcy my daliśmy 6 :P :P :P ale nie oddam mojego samochodziku nikomu jest super i fajnie się nim jeździ :P :P :P :P
Kitolka ja mam kuchnię starą - tzn ma ok 8 lat, odkupiliśmy ja od znajomych i teraz tylko dorabiam szafki i półki i wymieniam elementy zuzyte (listewki na dole) Nie mam kasy na nowe meble bo mam dużą kuchnie i potrzebowałabym dwa komplety :? Ale jestem zadowolona ze swoich pomysłów a pan który robi mi meble jest ok i wychodzi to tak jak chciałam :P Poza tym mieszkam w starym budownictwie , więc mam wysokie mieszkanie (3,20!) i ostatnio robiłsm meble u dzieci na zamówienie, bo dorabiał mi ten gość nadstawki - tak więc mam na normalnej szafie 2,10 nadstawkę 60 - cio centymetrową. Nie chce zagracać mieszkania w szerz wolę w górę :wink: A że mam mnóstwo sprzętu turystycznego to teraz mam na to miejsce :)
magi - a jaki masz samochodzik???? Ja zaczynam się przymierzać do sprzedaży naszej Toyotki i bedziemy kupować Passata kombi - musimy mieć kombi, bo nam się pies nie mieści :)
Edytko - ja tez uwielbiam te czekoladki :shock: :shock: :roll: :roll: :oops: :oops: ale staram się ich nie jeść - już nawet zabroniłam Grzesiowi je kupować, bo cięzko mi się oprzec :)
Ale z dietką dziś jakoś marnie- mam chandrę i popołudniu spałam i jakoś taka osłabiona jestem - najwyraźniej jeszcze nie do końca wyzdrowiałam :?
Lecę troszkę posprzatać i chyba pójdę spać
Buziaczki
oj, biedactwo, to nie forsuj się za bardzo tylko kuruj.
i spróbuj dzisiaj już nic nie jeść, a jesli musisz to niech to będzie jakiś jogurt albo owoc.
Takie kuchnie są najlepsze, jak sama coś wymyslisz, na pewno wtedy wiesz że twoja kuchnia jest niepowtarzalna :D i nikt takiej nie ma :D
A co do wysokich szaf, to u mnie ciężko by z tym było, bo ja na drabinę za zadne skarby nie wejde, mam okropny lęk wysokości. Dobrze, ze jestem dość wysoka i żeby powiesic firany to wystarcza mi krzesło. Bo inaczej bym miała okna bez firan.
Oj jak ja uwielbiam ładne firanki i zasłonki, ale mam niestety tak strasznie miało pieniędzy, i od slubu kupiłam tylko jedne do sypialni :(
Mój szwagier jest stolarzem i robi cudne meble na zamówienie, na wymiar, więc jak będziemy robić kuchnie to odpadnie nam koszt roboty. Z reguły kupujemy mu jakiś prezent potem (wiertarkę, albo szlifierke),ale to i tak koszt żaden w porównaniu z tym co byśmy musieli zapłacić mu gdyby nie był naszą rodziną. Płacimy jedynie za materiały, a i to nie zawsze chce nam podać dokładnie ile co kosztowało, i coś mam wrażenie że po prostu nam dokłada. A nie sądzę zeby mu było aż tak lekko finansowo.
Kuchnię bedziemy robić za jakieś dwa lata. A mam ją tak maciupeńką że szok. Nie wiem ile metrow, ale uwierzcie mi że kliteczka taka, ze dwie osoby w niej to już straszny tłok.
Dobra, koncze już te wywody :D
Pa pozdrawiam i ucałuj ode mnie dzieciątka :D
Hej Agabie to super że masz taką dużą kuchnię no i super że sobie powoli ja sama urządzasz :P :P :P ja też mam dośc dużą - w końcu - bo załe życie była mała :!: a teraz jest wielka w ogóle to mam przestrzeń bo mam dwa pokoje a 53 m :P
A ja też sobie powoli urządzam swoje mieszkanko została mi kuchnia i łazienka bo pokoje już mam zrobione małego pokoik w tonacji niebiesko żółtej a nasz w pomarańczowych barwach z brązowymi meblami ciemnymi i podłogą :P fajnie to wygląda :P a kupiliśmy Opla Astrę Combi :lol: :lol: :lol: :lol: bo wcześniej mieliśmy punto ale chcieliśmy zdecydowanie większe autko :P a co do dietki to Ty się najpierw dobrze wykuruj i się nie przemęczaj :P buziaczki :P :P :P