hej giulieta84 prawdę mówiąc nie wiem czy to dietka dr.Dabrowskiej.
Ja dostałam ją od siostry a jej z kolei poleciła znajoma.
To jest taka mała książeczka oparta na teoriach Baki ale obiecuję , że dziś sprawdzę i Ci odpiszę.
Jak sobie radzę -- nigdy nie byłam łasuchem więc słodycze nie są dla mnie problemem.
Dietka nie określa rygorystycznie ilości zjadanego pokarmu.
Więc warzywami --oprócz ziemniaków fasoli grochu -można zapychać się do syta.
Owoce to tylko jabłka cytryny i grejfrut.
Oczywiście tylko w etapie oczyszczania póżniej jadasz również inne owoce.
ocvzywiście w pierwszych czterech dniach można odczuwasz lekkie osłabienie gdyż organizm przestawia się na właściwe tory.
Aha ta dietka wyklucza kompletnie mięso.Po diecie też najlepiej go unikać luvb jadać sporadycznie. Jak są jakieś pytania to bardzo proszę odpowiem---pozdrawiam pa.