Wątek: Co robić żeby nie " żreć " wieczorem?

Może i macie rację. Muszę koniecznie spróbować ale to będzie trudne bo prawie nigdy nie jadałam śniadań. Co w takim razie najlepiej jeść? Płatki i owsianki?

mój sposób: zielona herbata- naprawde wieczorem jestem po niej syta.

Jeśli masz czas - ugotuj sobie owsiankę, sypnij hojnie rodzynek, pokrojonych suszonych śliwek i moreli, może banan jak lubisz, do tego cynamon na przykład. Jeśli nie masz czasu - opcja na prędko to zalanie mlekiem musli owocowego albo płatkow z owocami.
A opcja ze sportem wieczorem - święta racja
pozdrawiam

Ja zaczerpnęłam pomysł ze sportowego forum.
Codziennie rano zalewam gorącą wodą 2 garście płatków( tak aby się zanurzyły), jak rozmokną,dodaję otreby i rodzynki i inne owoce. Czasami mieszam to z jogurtem.
Nie polecam suchych płatków owsianych, są zdecydowanie mniej pożywne.

PS.Ostatnio czytałam o plackach - podobny skład- zamiast wody mleko plus łyżka maki i na patelnię - ale na razie mi się to rozwala na patelni - musze nad tym jeszcze popracowac .

kurde zastanawiam sie czy nie zywic sie samymi jabłkami , nie potrafie z nich zrezygnowac ,wlasnie przez nie mam wpadki i nie moge utzrymac 1200, zwykle konczy sie na 1300-1400 a jakbym jadła tylko jabłka to po 1 zaspokoilabym na nie ochote , a po 2 mogłabym utrzymac wage

ally900

skoro osiągnęłaś swój cel to chyba możesz po mału zwiększać ilość kalorii.

Ally900, moja koleżanka jadła tylko jabłka przez 3 miesiące i skończyło się to anoreksją i szpitalem.