13 godzina i wlasnie zjaldam activie
Na 16 ide pisac jednak ta ekologie [Julek-jak zawsze-jakims cudem zaliczyl ];/
Szyja boli mnie nadal koszmarnie
Świetnie-mam ćwiczenia z głowy;/
No nic
13 godzina i wlasnie zjaldam activie
Na 16 ide pisac jednak ta ekologie [Julek-jak zawsze-jakims cudem zaliczyl ];/
Szyja boli mnie nadal koszmarnie
Świetnie-mam ćwiczenia z głowy;/
No nic
kitola: a wiesz, że mi 3 slim figura smakowała chyba jakiś wyjątek jestem
kurde, też sobie obiecuję, że jak już schudnę, to nigdy więcej
ale ta dieta ciągnie się za mną od zeszłego roku, już nawet dłużej niż rok
przynajmniej skutecznie będzie mam nadzieję
aniołecek: ja mam jeszcze 1o kół do napisania masakra, co?
cholera jasna, nie wiem jak ja sobie z tym poradzę a mimo wszystko chciałabym zaliczyć ten semestr
choć szczerze mówiąc, straciłam już nadzieję ma to
dziś zaczęłam SB i jak narazie fajnie mi idzie
miłego dnia!
Agassi nie wierzę, że ci mogła trójka smakować,
Dziewczyny dzisiaj tak ładnie się oczyszczają a ja obżarta jak swinia (a ja wymyśłiłam ten detox). Ale pochodziłam pół godiznki na stepperku to może choć jeden kawałek ciasta spaliłam
Agassi, jak się uprzesz to zaliczysz wszsytko w terminie, ale jak ci nie zależy to po co się męczyć, i tak będziesz pedagogiem z prawdziwego zdarzenia
Aniolecku powodzenia na poprawce trzymam kciuki
A szyja dalej boli?? jeśli tak to posmaruj sobie czymś rozgrzewającym , jakąś maścią, zapytaj w aptece, i owiń szyję szalikiem, mi z reguły taki mini zabieg pomaga jak coś mi strzeli w szyi, albo jak źle śpię , do lekarza nie ma sensu abyś leciała, chyba że naprawdę czujesz że coś jest nie tak i boli dużo mocniej niż normalnie. To wtedy trzeba iść do doktora
Witaj Aniolecku
Jak tam detox przebiega U mnie wzorowo Jak na razie sama woda i herbata pu-erh Jedyne moje szleństwo to kubek kakao ze słodzikiem Wiem,że miałam nie używać słodziku,ale kakao samego niesłodkiego raczej bym nie wypiła
Napisz jak tam kolos
Pozdrawiam
A więc.. Kolos napisalam 3 zadania na 4 z drobnym jednym błedem Wiec jak mi wkoncu tego nie zaliczy to zostane kosmonautą
Z detoxem tylko activia i woda (smako..) Ale pwiem wam szczerze ze chociaz jeden posilek bym zjadla bo wczoraj mialam te 600 kcal jakims cudem i jakos tak...czuje potrzebe zeby cokolwiek dac brzuszkowi ale jak nie to sie jakos postaram.. Itak detox jak pisalam bede potrzebowac w przyszły poniedzialek.. wiec Kitolu
szyja bOOOli No bezsensu.. to taki inny ból niż po zlym lezeniu w nocy.. cos mi gruchnelo i boli jak w prawo chce odworcic.. w sumie ogolnie jak ruszam nia
Zobacze do jutra Wkurza mnie to ze cwiczen nie zrobie
agniesia alez tyś sie zawziela z kako jesteś rozgrzeszona oficjalnie
agassi to sie nie stresój nie potrzebnie jak itak tego nie chcesz! Wiesz dla mnie studia marzenie jak zawsze wetem chciałam byc kazdy niech robi co lubi! Ja sobie nie wyobrazam zycia bez zwierzat ..albo co gorze za biurkiem
Ja z kół to mam jeszcze mase i 2-3 do poprawy ehh..
Aniołku posłuchaj, idz do apteki i popros o jakąś maść rozgrzewająca i przeciwbólową, posmaruj, owiń szalikiem i pomoże. Na cholere masz się męczyć, albo niech Julek leci do apteki, w koncu kobieta mu zaniemogła to niech goni...
Pewnie by juz dawno pogonił do tej apteki..ale chory jest
Jeju taka mam ochote na kotlecika z indyka boje sie ze skonczy sie to tylko wpieprzeniem wszystkiego w mieszkaniu o 22
to idz Aniołku spać o 21. Po co kusić los, tak dobrze ci idzie, nie zepsuj tego.
Byłam po maść.. naproxen julek mi nasmarował szyjkę i owinął
Oj Kitolu iść o 21 spać to jedna sprawa..a zasnąć to druga
czesto kładąc się spac o 1-2 w nocy..długo leże i zasnąć nie mogę..
Ehh..
A co daje taka głodówka jak sie nic nie zje?
A jak sie zje 300 kcal przez caly dzien to juz ma jakis inny wplyw?
hej Aniołecku Biedna jesteś z tą szyjką, ale jak masz juz maść to przestanie boleć i musisz być dobrej mysli, że przestanie! albo może sprowadź masażystę
podziwiam Was za te detoxy!!
ja niestety znów nie moglam zasnąć wieczorem, i tak spałam od 2giej do 6:30... a byłam chora i nie chodziłam do szkoly( a wcześniej był długi weekend) także dzisiaj jestem wyczerpana... :] wróciłam o 18:30 do domu... i ''zgrzeszyłam'' wczoraj coś przekąsiłam w nocy... a jak wrociłam dzisiaj do domciu, to przed zupka, bo byłam gloda, zjadlam paszteciki z marmoladką.... jedząc je miałam świadomośc tego, ze nie sa dobre... ale cóż, chyba koniec z moim odchudzaniem...
ciągle słyszę ''dwa głosy'', pisałam o tym w temacie=> Lustereczko powiedz przecie=> na forum nastolatki...
no nic, nie naprzykszam się, buuuizaczki:*
pozdrooofka
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki