Wątek: Zapychacze

Mnie zapycha cola albo pepsi light - wiem, że to niezdrowe, ale skoro jem tyle innych zdrowych rzeczy to uważam, ze czasem mogę sobie na nią pozwolić. Po prostu lubię jej smak, i jak wypije całą - długo nie chce mi sie jeśc.

Kiedyś, gdy byłam duzo szczuplejsza, i zależało mi na zrzuceniu ostatnich 3 kg a miałam już dość diety i korciło mnie by się czegoś napchać- potrafiłam oszukiwać głód jedząc suchą bułkę i popijając ją colą light - nawet do 1 litra. Masakra jeśli chodzi o "wartość" żywieniową takiego zestawu ale ważne, ze działało... na psyche głównie...

Poza tym syci mnie sałatka z ogórka małosolnego pomidorka i papryki 2 ogórki, pomidor i pół papryki plus przyprawy - ma razem ok. 60 kcal a naprawdę milusio wypełnia żołądek - i co najważniejsze - jest zdrowa

Jestem także fanką wspominanego już serka light, takiego wiejskiego z piątnicy - 120 kalorii w 150 gramach - a syci na maxa, zwłaszcza ze szczypiorekiem, cebulką i ziołami (nie polecam rano, przed wyjściem do pracy/szkoły :P).

brokuły i kalafior
400 g ma około 100 kcal,a jest tego sporo,ja po takiej porcji(plus mięsko)byłam zawsze nażarta(albo wzdęta )

WIELKIE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE PODPOWIEDZI. Czerwoną herbatkę już piję, do serka wiejskiego raczej się nie przekonam, ale wybór zapychaczowy naprawdę imponujący, wielkie dzięki. A co myślicie o chrupkach kukurydzianych, najzwyklejszych flipsach? Nieźle zapychają, ale czy nie są tuczące Może ktoś wypróbował?

Pamietam jak rok temu trener ukladal mi dietę i adn. warzyw powiedział, że mogę jeść wszystko oprócz kukurydzy i groszku, bo są tuczące. Wydaje mi się,ze takie chrupki moga byc tuczące...co jednak nie umniejsza ich roli w zapychaniu
Ja wczoraj jak wrocilam do domku to stoczylam walke ze sobą, bo mój męzczyzna palaszował pyszności...a ja w koncu zrobilam sobie kisielekI pomogło...zapchalam się jak talala tyle ze na krótko....jakies 1,5 g.a myslalam,ze juz tak do samego wieczora styknie
Pozdrawiam,

Pieczarki - na obiad najlepiej. Mało kalorii i mozna usmazyc na teflonie bez tluszczu. Pyszności.

Zamieszczone przez Medusa

Pieczarki - na obiad najlepiej...

ja mam inny sposób: 3-5 pieczarek gotuje w całości (np. w rosole) i potem na objadek zamiast ziemniaczków do mięska super dodatek

.... wiem,że o tym już było, ale ja mam świetny sposób na marchewkę
Rano obieram i kroję na paseczki kilka marchewek i układam na talerzyku w "gwiazdkę" do tego dokładam kilka rzodkiewek i jeśli ktoś lubi można dorzucić seler naciowy albo ogórek kiszony. Stawiam to wszystko na środku stołu i kiedy mam ochotę połasuchować to łapię coś z talerzyka I tak podjadam przez cały dzień
Czasem bywała tak,że mój mąż mi podjada bo kiedy jedzonko jest ładnie podane to cięzko sobie odmówić.

Pozdrawiam, życzę smacznego.

Ja , jak mam ochote cos pochrupac to chrupię kalafior na surowo (kto nie próbował niech spróbuje ) lub kroję sobie marchewke w paseczki i do miski.

Kalafior na surowo jest palce lizać Pieczarki na surowo też ale nie można ich dużo zjeść bo potem się ma wrażenie, jakby się kamień połknęło

Może się powtórzę, ale MARCHEWKA! Niedość, że zapycha, jest zdrowa, to jeszcze zawiera karoten, dzięki któremu nasza cera nabiera złocistego odcienia!