hej witam , cieszę się , że ktoś tu bywa.Święta minęły szybko i ,,bezboleśnie"
obżarstwa nie było owszem skusiłam się na karczek i białą kiełbaskę ale w rozsądnych ilościach więc wszystko ok.Stanęłam na wadze dziś rano i nie przybyło mi ani pół kilograma-hurra .Od jutra wracam do pierwszej fazy mojej dietki - oczyszczania chcę pociagnąc ją jeszcze troszkę.To tyle na razie pozdrawiam pa
zajrzę tu wieczorkiem