-
oj tak wiem jak to jest z babciami. Moja jak się dowiedziała że się odchudzam to podrzuca mi częściej niezdrowe rzeczy ( mieszka mieszkanie niżej) tak więc też jest przerąbane, zwłaszcza, że się później:
1.obraża
2.Mówi, że się zagłodzę na śmierć( wierzcie mi, że jem sporo, ale mniej kalorycznych rzeczy, a nie typu kotlecik od babci ociekający tłuszczem.)
Druga babcia też uwielbia mnie dokarmiać a jej ulubiony "konik" to gadanie, że wpadnę w anoreksję, zasłabnę w autobusie itp. tak więc współczuję Ci troszeczkę, bo wiem, że będziesz miała ciężej niż z rodzicami. Pozdrawiam
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Hahahahaha..... Ach te nasze babcie U mnie na razie nie jest tak zle, raczej rodzinka mnie chwali, ze teraz ladniej wygladam i wszyscy pytaja jak to zrobilam. Oczywiscie babcia sie martwi i caly czas pyta czy w ogole jem, ale wyjasniam spokojnie, ze jem bardzo zdrowo i normalnie, wiec jest w porzadku. Swoja droga smiesza mnie czasem teksty mojej babci o anoreksji, bo czy mozna miec anoreksje wazac 62 kg ??? Jak do tej pory to mialam jeszcze wymowke od slodyczy mowiac, ze to moje postanowienie wielkopostne, no ale w swieta bedzie gorzej. Juz slysze moja babcie jak mowi: Wez sobie kawalek, no czemu nie jesz? Nie smakuje Ci? Zjedz, przeciez sa swieta. Swoja droga, dlaczego swieta polegaja na tym, zeby zasiasc do stolu na dwa dni i caly czas jesc? Chyba zaczne zmieniac ta tradycje i wyciagne wszystkich chociaz na spacer
-
Czesc!
Co u Ciebie? Jak mija Ci dietowanie? Ja niestety zjadlam troche slodyczy, jestem na siebie zla, ale (bron Boze!!) nie rezygnuje dietki.
Bardzo podoba mi sie Twoj plan cwiczen. Moze zrobie sobie taki sam... Tak w ogole to lubie miec wszystko poukladane i wiedziec 'jak co gdzie i dlaczego'
Co do basenu - super sprawa. Ja sporo uczeszczam na basen, bo robie sobie kurs Mlodszego Ratownika i musze duzo trenowac.
Musze kupic sobie dzisiaj 'Super linie', super gazeta, mozna sie w niej dowiedziec bardzo wielu ciekawych rzeczy.
Pozdrawiam, buziaki, paa
-
nicolaroberts - dzieki.
Magrat16 xatia1. Dokładnie Babcie chyba już tak mają. Sa kochane ale w dietowaniu nie pomagają tylko denerwuje mnie potem jak jeszcze babcia tak nagle powie: a Gosia to taka pulchniutka, okrągluitka, ma brzuszek albo coś w tym rodzaju, a wczesniej to namawia namietnie do kolejnego tłustego kotleta Albo z taka baaaaaaaaaardzo zdziwiona miną mówi (zwykle przy Światecznym stole): to już nie jesz więcej?! xatia1 - spacer koniecznie. Ja w świeta wyciagam rodzinke na spacer Ti jest bardzo przyjemnie i lżej na żołądku potem
Minelka - właściwe dietowanie to ja zaczynam dopiero po Swietach ale obecnie staram sie jeśc mniej i nie próbowac zbyt wiele podczas przygotowywania Wielkanocnych potraw Co do planu cwiczeń - jak Ci sie podobł to korzystaj śmiało. To nawet fajnie bedzie - potem możemy pdyskutowac jak idzie itd "Super LInię" kupowałam chyba przez ok 4 lata. Pozbyłam sie niedawno swoich zbiorów - powycinałam niektóre artykuły, ale wiedza mi zostałą To rzeczywiście świetna gazeta, uczy zdrowego odchudzania i czasem jeszcze ją kupuje
-
POŚWIĄTECZNA SPOWIEDZ:
- niedobrze - pojadłam sobie zwłaszca ciast
- czuje po spodniach to świętowanie - bez przesady, za ciasne nie są ale myslę ze wiecie o co chodzi, a może to takie napompowanie przedokresowe...
- czuje sie nienalepiej, lada chwile miesiączka a wtedy to nie jestem w stanie stanąc przed lustrem i obiektywnie cos powiedzie - nic miseie wtedy nie podoba - ale to chyba norma -PMS i już
A tak w ogóle to gdzie jestescie towarzyszki niedoli ??
TAk mi sie nic nie chce
Niech mnei ktos przytuli - jak to powiedział osioł ze Shreka
-
Glowka do gory! Ja tez sobie pozwolilam a zbyt duzo (przede wszystkim slodycze). Ale kto mowil, ze bedzie latwo? Trzeba sie do tego przyzwyczaic, czasami idzie latwo, a czasami po gorke :P Zdecydowanie wole zeby bylo wszystkim z goreczki
-
Jestesmy, jestesmy Ja tez jestem przed okresem, na razie jeszcze tego tak bardzo nie czuje, ale dokladnie wiem o co Ci chodzi. Mam tylko nadzieje, ze ten okres bedzie... Bo inaczej, to mnie bedzie trzeba pocieszac i wspierac. Pozdrawiam i glowa do góry.
-
Gocha! A gdzie Ty studiujesz? Bo ja w Lublinie, cudownym miescie studentow
-
Ja tez To z Rzeszowa Cie przywiało do Lublina
Mam nadzieje, że okres bedzie, inaczej bedzie przybieranie a nie gubienie
-
Hahahaa.... Przybieranie? Jeszcze na razie sie z tego smieje.... Mam nadzieje, ze nie. No jakos tak mnie przywialo do Lublina 2 lata temu i calkiem mi sie podoba
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki