-
Witam
nie mam za bardzo dzisiaj czasu, więc będzie szybciutko i króciutko dzisiaj kończę z wynikiem 1328kcal
spaliłam ok. 700 więc jest super
śniadanie:
- 1 kromka chleba razowego - 70kcal
- pół serka topionego - 30kcal
- 2 plasterki wędliny - 44kcal
- musztarda - 18kcal
2 śniadanie:
- jogurt marakuja i aloes - 190kcal
- bułka soowa - 140kcal
obiad:
- 2 talerze zupy z kluskami lanymi - 350kcal
przekąski: (moja ulubiona część )
- 2 paczki mamby - 220kcal
- plaster szynki z indyka - 41kcal
kolacja:
- kromka chleba razowego - 70kcal
- serek topiony - 55kcal
- sałątka z sera, szynki, jajka i musztardy (obleśna była :P ) - 100kcal
razem 1328
spalone:
- godzina szybkiej jazdy na rowerze + pół godziny do i ze szkoły
- 30 minut hula-hop
booosko było dzisiaj na rowerku zobaczymy czy jutro dam radę wstać z łóżka szkoda, że kończę w piątek szkołę... bo jeździłabym już zawsze do szkoły rowerem! może na maturkę wybiorę się tym właśnie środkiem transportu?
rosa86 - to nie mów swojej lekarce, że straciłaś na wadze, moze nie zauważy :P a co do wag łazienkowych, to już pisałam na Twoim wątku
PatiMexx -i jak dzisiejszy wynik? :> mam nadzieję, że dobiłaś do 1000
missfatbooty - ile synek ma lat? miło, że miło spędziłaś wczorajszy dzień ale nie grzesz więcej
Demagorgon - popuści na pewno, musi u mnie spadła o 0,5 w ostatnich dniach ale to przez to, że ostatni kilogram był wynikiem świąt, więc nic dziwnego, że szybko go odrabiam
zmykam do książek... miłego wieczoru!
-
Hej!
Kurczę, jak ja Ci zazdroszczę, że możesz sobie śmigac na rowerku do szkoły Ja niestety do Katowic to za chiny nie dałabym rady, no chyba, że "średnicówką", bym zapieprzała :P Fajnie, że masz dobry nastrój, zaraź nim jak najwięcej osób! Pogoda dzisiaj jakaś niewyraźna, ale w moim sercu jak najbardziej - słoneczna, dlatego też:
GORĄCO pozdrawiam!!
-
a ja wczoraj zjadlam prazynki paprykowe i nie cwiczylam mialam zalamanie z powodu niedzielnego wazenia ale juz jest okej i dzis na sniadanie zjadlam 230kcal niewiem czy nie za duzo ale popoludniu ide na aerobic to sie wypoce :P buziaki
-
No skonczylam moj wynik dzis na 1137 kcal Nie za duzo ?
-
Pati - nie za dużo!
ja mam 1234kcal. rano biegałam. mam nadzieje ze jutro tez sie zwlokę
ale szczerze mówiąc mam trochę mało zapału... jakos zwątpiłam ze uda mi sie kiedykolwiek zrzucic 10kg ;( a nawet jesli to pewnie zaraz znowu bede wazyc 68kg ;( a poza tym za niecały rok (na przelomie stycznia i lutego 2007) chce zajsc w ciąze wiec jaki jest sens odchudzac sie teraz???
ble..jak mnie to wkur*#@!%( ze mam same mlodsze kolezanki, ktore nigdy nie chodzily w ciąży... wychpodz przy nich na kolosa. chociaz tak naprawde nie wygladam grubo.. niemniej w porownaniu z 2-3-4 lata mlodszymi nie-mamami to jednak jestem tłusta
chyba pojedziemy na dlugi weekend ze znajomymi - panna ma 22 lata i wazy pewnie z 45kg. jest modelka. ząłamka normalnie. chyba bede chodzic w bluzie caly czas...
dola zlapalam...
prawda jest taka ze super laska i tak juz nigdy nie bede.. rozstępy, biust po karmieniu - na to juz nic nie pomoze oprocz programu chce byc piekna
a jak mialam 16 lat to bylam patykiem i na boisku (gralam w kosza) wygladalajak pająk...
starosc kur$@#!%^%
u was lepiej?
-
ehhh missfatbotty dzis chyba taki dzien bo ja tez na aerobicu tak sie patrzylam w lusterku raz na moja instruktorke raz na mnie i mialam zalamke!! niewiem czy jest u mnie mozliwa taka figura czasem wydaje mi sie ze ja jestem stworzona do bycia grubym i juz tak bedzie Ale jak sie poddamy to sie nie przekonamy jak jest naprawde Nie wiem czy cie to pocieszy ale ja mam dzis takze dzien ZWATPIENIA!! a co do modelki to nie martw sie moze bedzie chuda ale zapewne ZABIJESZ JĄ INTELEKTEM
-
Hej
No co z wami, dziewczyny Głowa do góry i przestać mi się tu użalać nad sobą
Missfatbooty przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś! Jak to zwątpiłaś? NIE WOLNO! Ja też na początku wątpiłam i z moich diet nic nie wychodziło. Ale pewnego dnia powiedziałam sobie: a właściwie czemu nie? Co to ja jestem? Czy nie mam w sobie silnej woli? I udało się Może nie 10 kg, ale wiem, że i do nich kiedyś dobiję! Więc dupa w kroki i do dzieła! Jaki jest sens odchudzać się przed ciążą? To chyba sama powinnaś dobrze wiedzieć: będziesz zdrowsza, no i potem będziesz zrzucać 10 kg, a nie 40 Ja też mam większość patyków koło siebie. Wiem, że nigdy nie będę drobna, bo po prostu jestem osobą dobrze zbudowaną, ale to nie znaczy, że nie mogę powalić je moją osobowością, uśmiechem, a przede wszystkim - ciuszkami które podkreślają moją kobiecość W bluzie? Chyba żartujesz! Pokaż im, że Matka-Polka jest "wielofunkcyjnna" matka, żona, kochanka, "dama do towarzystwa", a przede wszystkim - kobieta która zna swoją wartość! Będziesz super laska jeśli w to uwierzysz i zamiast użalać się nad sobą, troszkę popracujesz! Ja wierzę, że Ci się uda, jeśli znajdziesz w sobie pozytywny, które na pewno posiadasz!
PatiMexx To samo tyczy się Ciebie Jak myślisz, ile one lat ćwiczą? U mnie z 5 instruktorek najmniej ćwiczyła najmłodsza, bo od (bagatela) 6 lat A to młodziutka dziewczyna! Więc przestań się porównywać do nich, a zacznij do innych babek, które chodzą z Tobą! Czy nie masz juz przypadkiem lepszej kondycji od tej, która zlana potem zdycha za Tobą? A może mniej Ci boczki i brzuch wypływa niż tej młodszej z drugiej strony? Pewnie, że się nie damy! Ja tam jestem super laska i JUŻ
pozdrawiam cieplutko!
-
Tak trzymać Demagorgon, ja też miałam załamkę ale od dziś koniec z użalaniem się nad sobą i niską samooceną Od dziś podchodzę do sprawy jak Ty, a schudnę napewno, wierzę w to Od dziś pracuję i nad ciałem i nad swoim poczuciem wartości, przedewszystkim na sam poczatek akceptacja samej siebie i swojego ciała - nie jest to łatwe ale jeśli będę o sobie myśleć i powtarzać sobie to co piszesz to uda mi sie, no i zabieram się do roboty (ruch) bo bez tego guzik osiagne a nie piękną sylwetkę,
Życzę i Wam pozostałym zapału i zadowolenia z siebie - przedewszystkim akceptacji - bo to droga do dobrego samopoczucia i sukcesu
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH :* :* :* :* :*
-
heh no biore sie biore
dzis biegalam w parku 25 min - o wiele przyjemniej niz na osiedlu miedzy blkami tylko ja sie boje zboczencow
trzymam sie 1200kcal. tysiak to jednak za malo.
jutro wyjezdzam i bede walczyc ostro zeby sie nie objadac!
wyglada na to ze zgubilam 1cm w oponie
wagi na suwaczku nie zmieniam bo nie mam gdzie sie zwazyc...
buziaki
-
Ehh no ja juz dzis pol godziny (tylko) bigalam , godzine na rowrze spedzilam i popoludniu ide na thai-Bo czyli bedzie nieźle!! A mam pytanie dziewczyny nie wiecie skad moge sobie sciagnac te filmiki do cwiczen ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki