hej a ja ci dam radę jak nie zrazić do siebie przyszłej teściowej
jesli odmówisz jedzenia wszystkiego co zrobi, to się obrazi
najlepiej skosztować, zjeść ODROBINKĘ i pochwalić ze cudownie smakuje, no ale niestety jesteś na diecie, bo w dniu ślubu chcesz być piękna i szczupła. Ona chyba też chce mieć zadowoloną z siebie synową wiec problemu nie powinno być.

A pomysł z własnym i zakupami jest ok, chociaż ja tam lubię tłuściutką kuchnie i bardzo mi tego teraz brakuje, zmuszam się do warzyw, nie lubie ich , błe