Wersja do druku
Dobry wieczór!!
no ja dzis troszke sie rozleniwilam..musze sie przyznac ze zamiast rowerkiem to pojechalam samochodem do pracy :( jakos tak bardzo mi sie nie chcialo...
co do jedzonka..mam dzis wilczy apetyt i ciagle walcze :) ale ok 1000-1200 bylo :)
mercedes22 mykaj sprzed kompa i do nauki :p hehe a jak masz rower stacjonarny to wsiadaj na niego i ksiazka w raczki :)
no i witam pozostałych
milego wieczorka
mialam rower stacjonarny - totalna bzdura! a jak zaczal skrzypiec to w ogole :P oddalam sasiadowi.. i fokle dzisiaj wpierdzielilam chyba z 2 tysiaki, ach ten chleb nasz powszedni... swiezutki.. z maselkiem a tak mi ladnie szlo od czwartku :cry:
no dobra, nie bede robic was smaka i sie pobiczuje, pomyslcie jak mi teraz tylek urosnie a wam nie hehe
no i ide zaraaaz zakuwac, zaraz, zarusieńko
pozdrawiam wasze zakwasy
Witam w ten piekny kolejny dzionek dietki! taka pogoda to mnie cudnym optymizmem napawa, ze wszystko ulozy sie po mojej mysli :) czuje po sobie ze powoli cos tam ruszylo mimo ze waga sie nie ruszylo :)
właśnie wcinam śniadanko, pieczywko z tunczykiem :) pychotka
mercedes22 jak wczorajsza nauka? przyswoilas wszystko :) trzymam dzis za ciebie kciuki! co do chlebka...mmm uwielbiam go! zwłaszcza z masełkiem..ale nie jem go juz jakies 2.5 tyg wiec juz mnie tak nie ciągnie :)
milego cieplego dnia buziaki
hehe a u mnie wlasnie lunelo...
aniusiad pieczywko chrupkie jesz? ja je tak srednio lubie poza tym musze zejsc 4 kromki zeby sie wzglednie najesc co odpowiada 1 kromce ze zwyklego chleba :D no ale faktycznie istnieje niebezpieczenstwo rzucenia sie nań poniewaz jest taki pyszny, a z waza mi to nie grozi buehehe poza tym takie to niby zdrowe, a ponoc.. jednak.. rakotworcze, wiec nie chce sie tym opychac. zreszta wiem ze po diecie bym do zwyklego chlebka wrocila :oops:
dziekuje za kciuki, przydaly sie!! wprawdzie zaczelam sie uczyc dopiero rano, ale mysle ze zdam :twisted:
Hejka
wlasnie przypalilam troszke rybke na obiadzik :oops: ale nieszkodzi :) hehe ja jem pieczywko SONKO 7 ziaren, chlebka nie chce jesc bo za bardzo go uwielbiam i szybko bym nadrobila to co udalo mi sie zgubic :)
ciesze sie ze jestes dobrej mysli ze poszlo oki.
a jak tam twoja dietka?
pozdrawiam trzymaj sie cieplusio!!
dietka?? aaaa :lol: :lol:
no jakos ok 1300 dzisiaj i chodze naokolo lodowki wlasnie :roll:
HELP :oops: :oops: :oops: :oops:
dzień dobry
witam Was w ten piekny cudowny majowy dzień :) jak tam samopoczucia? u mnie tobrze hehe właśnie wcinam bułeczke (!) na śniadanko i zielona herbatka :)
dziś do pracy jade samochodzikiem bo jeszcze po drodze mam pare spraw do zalatwienia..ale obiecuje ze po poludniu pojde na basenik :)
a jak u was dziewczyny? wyjżyjcie przez okienko usmiechnijcie sie i powiedzcie do siebie ze jestescie piekne :D gdzies wyczytalam ze to pomaga :P hehe
milusiego dnia
papapa
Witam witam :) ja własnie pije slim figure i powiem wam że da sie przyzwyczaić do jej smaku :) tylko że ja ją pije 1x dziennie a powinno sie 3 wiec nie wiem czy jej picie da jakies efekty...
dzisiaj zjadłam 1100 kcal ale za to miałam trening 1,5 h ;)
Ja też piłam slimfigurę. Po 1 tygodniu schudłam 1,5 kg. Ale po 2 tygodniu miałam już straszne problemy z jelitami, więc przerwałam. Mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka :) Ale smakowała mi na prawdę bardzo, bo ja ogólnie lubię wszelkie zioła i takie mieszanki :D
Za to dziś leniłam się nieprzeciętnie i nawet mi się ćwiczyć nie chciało. Chociaż dziś na plitechnice mamy dzień sportu, więc powinnam jakoś aktywniej spędzić ten dzień. Ale do akrywności mogę tylko zaliczyć długi spacer, chociaż itak w czasie spaceru jadłam lody i bezy :oops: dajcie mi trochę swojej motywacji !!
czesc, ja dopiero wrocilam do domu, bylam dzisiaj na w Katowicach na warsztatach i na obiad zjadlam... ciastka w przerwie (wolalabym zeby byl stol szwedzki ale coz :P ) no i wtedy mialam ok.100kcal
pozniej trening czyli 1,5h przyjemnosci i na koncu.. cos mi sie noga podwinela i teraz... auuuuua boli bardzoo, mam nadzieje ze nie jest skrecona, ale z jutrzejszej rockoteki nici, o bieganiu na razie nie wspomne :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
na kolacje zezarlam duzo i tyle tego
cholera nic mi sie nie uklada :cry: i w sumie najmniej o diete tu chodzi..