To i tak dobrze 2kg. W zeszłym roku tez tyle schudlam. W tym roku niestety nie ubyło mi ani deko, po 6 dniach diety. Mam wagę elektroniczną i wiedziałabym o każdej zmianie. Niestety to mnie dobiło i zrezygnowałam z niej.
To i tak dobrze 2kg. W zeszłym roku tez tyle schudlam. W tym roku niestety nie ubyło mi ani deko, po 6 dniach diety. Mam wagę elektroniczną i wiedziałabym o każdej zmianie. Niestety to mnie dobiło i zrezygnowałam z niej.
Pomyślałam pomyślałam i postanowiłam: od jutra zaczynam 13.
Jakby udało mi się zgubić 7 kg byłabym bardzo szczęśliwa. Przy wzroście 155 waże 67 kg.
Kurcze wszystko mi w tej diecie pasuje - szpinak bardzo lubie!!!! - jednyna myśl która mnie przeraża to to że nie można żuć gumy a bez niej jak się odchudzam ani rusz! I tym razem bez niej się nie obejdzie.hmmm mam nadzieje że nic złego się nie stanie.
Dzisiaj trzeba zebrać siły i od jutra do dzieła
Pozdrawiam
dlaczego nie mozna zuc gumy????????? mi tez by pasowala ale mam cala zamrazalke wieprzowiny i sie zastanawiam czy mozna ja jesc zamiast kotletow z krowy??
WYMIEKLAM!
Dzis popelnilam wiele grzechow. Ale juz ledwo na nogach stalam. Jutro dzien 7 teoretycznie, a przeciez nie moge pojsc na 2 egzaminy pisemne na samej kawie bez cukru! Wiec zdrowy rozsadek wygral z moja trzynastka.
No coz, postanowilam jednak nie przerwac tak calkowicie, od wtorku wrcam do wolowiny i jajek. Wydaje mi sie ze te hasla w stylu "lamka wina moze zaprzepascic wyniki kuracji" sa sporym przegieciem i sluza tylko to wiekszej mobliizacji.
Podsumowujac, robie sobie 2 dni przerwy i tak cos schudne jak wroce do trzynastki, nie sadzicie?
aha i jeszcze jedno.
Moze ja faktycznie robie sie przewrazliwiona na punkcie swojej wagi
Sama nie wiem...... wiec nie powiem wam ile waze bo na mnie nakrzyczycie
Zakładki