Cześć dziewczyny!
Wiecie co nie wytrzymałam i już się zważyłam i UWAGA UWAGA pierwszy kilogram zleciał Wiadomo, że do pierwszych 3ch kilo się niezbyt liczy bo to jakiś ubytek wody z organizmu , czy cos takiego, ale jest to dla mnie motywujące
Ja już dziś mam 5 dzień swojej dietki. Wczoraj poszlo dość łatwo. Zmieściłam się nawet w 1000kcal. Wieczorkiem był fitness. Jak wróciłam do domu to poszłam jak najszybciej spac, żeby czasem czegos nie zjeść . Coś mi się wydaje, że dziś będę mieć jakiś krytyczny dzień, bo ciągle myśle o tym co sobie mogłabym dobrego zrobić do jedzenia Mam nadzieję, że wytrwam

ostrowianka - to, że Twoja mama tyle waży to wszystko wyjaśnia. Twoi rodzice poprostu się boją, żebyś Ty czasem się tak nie roztyła. Mówie Ci miałam dokładnie tak samo. Moja mama może aż tyle nie waży, ale od zawsze miała kompleks na punkcie swojej figury, bo właśnie jej rodzice ją tak utuczyli jak była dzieckiem. Może one poprostu nie potrafią jakoś bardziej delikatnie powiedzieć, żebyś uważała na to co jesz i nie poszła w ślady mamy. Mi rodzice docinali nawet jak miałam super figurę, bo ważyłam 49 kg, wysportowana bo grałam w tenisa. Jednak jak kiedys mój tato zobaczył mnie w stroju kąpielowym, jak grałam w siatkówkę plażową, to powiedział mamie, że ja miałam z tych dziewczyn najlepszą figurę. Więc ich głupie gadanie trzeba traktować z dość dużym dystansem. Twoi rodzice są na bank z Ciebie bardzo dumni, że ważysz tyle ile ważysz, a nie tyle ile przykładowo Twoja mama. Spójrz na siebie bardziej optymistycznie. Zobacz, że wg wszelkich jakiś norm to Twoja waga jest jak najbardziej prawidłowa. A to, że chcesz zgubić kilka kilogramów robisz tylko i wyłacznie dla SIEBIE!. Ja będę za Ciebie trzymać kciuki bo grunt to dobrze się czuć w swojej skórze.

Jollie - musiałabym sie tutaj powtarzać, także to co pisałam do ostrowianki dotyczy także Ciebie. Dziewczyny nie można słuchać innych, tylko odchudzajcie się dla siebie, nie porównując się z nikim! Do lata mamy jeszcze troszke czasu i jestem przekonana, że nam się uda wszystkich zaskoczyć wspaniale wysportowanym i odrobinę chudszym ciałkiem Bo przecięz wiądomo, że od razu to my chudzielcami nie zostaniemy. To maturki pogratuluje Ci po wynikach, aby nie zapeszać

Dziewczyny tylko czasem się nie głodujcie. Zrezugnujcie z chleba, tłuszczu i słodyczy. Jedzcie więcej warzyw i owoców. Ja dokładnie tak próbuje robic. Jakieś anorektyczki na początku też pewnie nie przypuszczały, że ta cała szalona dieta doprowadzi je do takiego stanu. I nie tłumaczcie sobie, że jak ktoś ma anoreksje to pewnie ma super, bo jak jest taki chudy to nikt im nie dogaduje. Zobaczcie sobie chociaz jeden program jak zniszczone życie mają takie laski. I jak będziecie układać wasze menu na dietkę to miejcie to na uwadze. Lepiej schudnąc mniej w pewnym okresie czasu, niż doprowadzić się do takiego stanu. A te wszystkie wywody to stąd , że troche sie o Was obawiam. Jestescie jeszcze bardzo młodziutkie, więc jakaś dieta hardcore w waszym przypadku odpada Mam nadzieję, że mi odbiecacie, że będziecie się odchudząć z rozsądkiem, ok???

Buziaki i miłego dnia !!!