Strona 15 z 20 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 195

Wątek: Z wami się uda

  1. #141
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Witam was wszystkie , właśnie wróciłam z pracy i zjadłam dużo gotowanej marcheweczki buraczków które potarłam na tarce i do tego pół piersi gotowanej , bardzo mi smakowało nasyciłam się i nawet nie tęskni mi się do smażonego,zresztą jak jestem głodna to smakuje mi wszystko może być nawet szpinak nie ma problemu że coś mi nie podchodzi w jakiejś diecie.Na śniadanie było danio które nie chce mi się znudzić.Kolacja jest zaplanowana na jabłuszka w nieograniczonej ilości.
    Kwaczko fajnie że się odezwałaś,gratuluję wczorajszego dietowania a do ćwiczeń trzeba się poprostu wziąść tak jak za dietkę tzn. zaplanować konkretną godzinkę i się jej trzymać tylko nie zrozum że polecam godzinkę ćwiczeń od razu , chodzi mi o czas w ktorym wstajesz i zaczynasz choćby nie wiem co!!!Ja zaczęłam od 10 minut potem 2 razy po 10 a wczoraj było już 25 bez przerwy i nic mnie nie boli po ćwiczonkach tylko minimalnie a bardzo się bałam zakwasów po tylu latach bez ruchu.Jak zaczniesz to będziesz się czuła z siebie dumna wiem coś o tym bo mi coraz lepiej to przychodzi i szkoda byłoby mi to przerwać a więc dziś planuję jeszcze trochę odpocząć o18 ma być 25 minutek choćbym się miała zasapać to tak właśnie będzie.
    Kwaczko, też się boję 13 napewno nie przyjdzie nam to łatwo ale nikomu łatwo na 13 nie było a dali radę myślę że jak potem zobaczysz te parę kg. mniej to ci będzie szkoda tego zmarnować i zmobilizuje nas to do utrzymania wagi.Zresztą Anetko nie mamy nic do stracenia oprócz kg. więc nawet jak pękniemy i nie wytrzymamy to nic się nie stanie poprostu wrócimy do terażniejszego ograniczania kalorii i tyle.
    Napisz koniecznie czy wolisz abym zaczęła z Tobą od poniedziałku czy mogę zacząć od soboty i czy się wogóle za to chcesz zabrać bo ja jeszcze myślę a moj mąż mówi że warto spróbować brać przykład od waszki.Czekam kiedy ktoś zacznie ćwiczyć więc Agnieszko,Anetko kiedy się doczekam?
    Aneta gdzie mieszkasz może blisko Katowic?

  2. #142
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Nie ma co brać przykładu z Waszki.
    Zważyłam się wczoraj i okazało się że po 13 i po jednym dniu (800-900kcal) no i tym nieszczęsnym szampanie 21 mam dziś zamiast 58,200 to 59,5. Jeden dzień 1,3 kg do góry do góry
    Mam serdecznie dość i szczerze to mam ochotę dac sobie luz z tym. Przeciez ja nigdy nie schudnę, a raczej prędzej umrę z głodu i frustracji
    Płakać mi się chce.
    Waszka
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #143
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    HEJ
    Waszko nie popadaj w zwątpienie, na rezultaty potrzeba czasu, nie ma nic od razu. Pomyśl, że my wszystkie jesteśmy w takiej sytuacji...Zawsze są złe i dobre dni, myślisz że ja nie mysle o tym że jak zjem np batonika to bedzie mi lepiej..... a później jest mi źle bo właśnie go zjadłam. 3maj się ciepło dziewczyno, nie poddawaj w chwili ciężkiej chwyć za internet i pisz (02091980@wp.pl) moge pokrzycześ z Tobą jak cholernie jest ciężko i żle i jak BARDZO BĘDZIEMY TWARDE!!!!!!!bo będziesz, prawda???!!!!!
    Gosiu jeśli nie masz nic przeciw wolałabym zacząć z Tobą dietę od poniedziałku. jak pisałam weekend u mnie odpada totalnie ze względu na szkołę, ale potem już jest OK. Możemy spróbować w końcu co nam szkodzi, wiadomo cudów nie zwojujemy i potem trzeba będzie zacząć następną dietę, ale zawsze to coś. Może polubię przez to gotowane?????
    Ja jestem z Warszawy

  4. #144
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Waszko jest mi przykro że tak waga skacze ale chyba bardziej niż smutek odczuwam wściekłość i złość bo jak to tak mogło się stać i dlaczego? Tyle walki wytrwałości i żebyś chociaż porządnie wczoraj nagrzeszyła ztym jedzeniem ,broń Boże żebyś sobie całkiem odpuściła ale doskonale mogę zrozumieć Twój nastrój i żal.Aga pocieszające i najważniejsze jest to że i tak w styczniu bardzo dużo schudłaś i myślę że dalej też się uda tylko organizm potrzebuje czasu,proszę Cię nie poddawaj się zacznij ćwiczyć i rusz do boju z nową bronią czyli gimnastyką.
    Kwaczko trochę ostygłam do tej 13 i jestem na nią wściekła ale pewnie mi przejdzie i jeśli ją zacznę to tylko z Tobą od poniedziałku pozdrawiam i zachęcam do ćwiczeń

  5. #145
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się

    Dzięki Gosiu!
    Nie nagrzeszyłam, naprawdę mój jedyny grzech to ten szampan w zawrotnej ilości.... podliczyłam sobie kalorie i wcale nie jjem więcej niż na 13. Więc może lepiej się w to nie pchać, chudnąć wolniej i nie nararzać się na takie numery?
    Horror
    Dziś idę na łyżwy, trochę spale tego obrzydliwstwa. Czuję się taka gruba jakbym spuchła
    Waszka
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #146
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami

    Super Waszko!!!!
    Już mi lepiej jak przeczytałam o łyżwach a gruba nie jesteś bo widziałam ładne zdięcia i dobrze że nie rezygnujesz bo jesteś mi tu na GRUBASACH najbliższa ty pierwsza wyciągnęłaś do mnie pomocną dłoń tak mi wtedy potrzebną i nie wyobrażam sobie żebyś siępoddała.JA się trzymam z ograniczaniem kalorii ale łatwiej mi idzie psychicznie od kiedy wprowadziłam gimnastykę może i za dużo jem i nie będę szybko chudła tak jak myślałam na początku ale nie czuję głodu tylko ochotę na coś a to różnica.Aga odezwę się na poczcie bo zapisałam się w sobotę na siłownię i muszęsię tym nacieszyć a z kim jak nie z Tobą?

  7. #147
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z

    No, jestem Dziś mi trochę lepiej, ale postanowiłam się nie ważyć. Rezygnować nie mam zamiaru. Trzymam się dalej, choć humor nadal mam średni. Szybkie chudniecie kończy się tak jak u mnie, a przestrzegały mnie dziewczyny....
    Wczoraj poszłam na łyzwy i szalałam przez godzinę (400 kcal spalone) Muszę się też gdzieś na siłownię zapisać, bo potrzeba mi ćwiczeń (talia, piersi, brzuch pośladki, ud nie chcę rozwijac bo od konnej jazdy i tak składają się z mięśni)
    głodu też nie czuje, ale łakomstwo głównie zjadłabym normalny obiad, Mięsko ziemniaczki surówka... albo chińszczyznę...
    Waszka

    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #148
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Hej
    No to już sama nie wiem co z tą 13. Znając mnie sama jej nie dotrzymam, bo patrząc w menu...... ono nie jest zachęcające, fajny jest tam tylko ten dzień z kompotem... a tak.... jabłko na obiad...super.. potężna dawka jedzenia...tak przynajmniej można marchewką gotowaną się zapchać
    No i nie wiem, będę miala nadczym myślec w weekend!!! Pyt. się Waszki, co radzi...........
    Więc zapisałaś się na siłownie, super!!!!!! podziwiam zaparcie, może i mnie to jakoś zmobilizuje, bo jak na razie ćwiczenia u mnie w domu kończą się leżeniem na dywanie.


  9. #149
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Wczoraj zjadłam więcej serków i jogurtów i wyszło około 2000 kcal. i najgorzej że to było na wieczór wstrętne u mnie te piątki jestem przed okresem i chce mi się JESC okropnie ale dobrze że ćwiczę i właśnie dziś idę poraz pierwszy na siłownię ,tak zaplanowałam w tygodniu ćwiczyć będę dalej sama w domku a w soboty dłużej pod okiem instruktorki, ciekawe jak to będzie?
    Kwaczko rozmawiałam i radziłam się Waszki co z tą 13- ką czy warto i Aga odradza ja jej wierzę i się wycofuję ale jak ty masz inne plany to będę ci kibicować Aga mówi że ta dieta może jest wskazana dla osób które mają do zgubienia więcej kg ja mam około 7 u i chyba lepiej będzie nie stosować tak rygorystycznej diety tylko spokojną 1000 + ćwiczenia.
    Napisz co postanowiłaś? pozdrawiam

  10. #150
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Dzięki Cinni
    Jestem już po godzince ćwiczeń na siłowni było fajnie cała siłownia dla mnie+koleżanka Karolina
    no i pani instruktor .Zapisałam się na następną sobotę i obiecuję sobie ćwiczyć w domu codziennie,
    około godzinki bo te moje dotychczasowe ćwiczonka to była pestka w porównaniu z tym dzisiejszym.
    Jestem pełna nowej siły i zapału dziś zjadłam tylko 650 kcal ale z radości po siłowni nie czuję głodu i tak
    odpokutuję trochę za wczorajsze.....
    Cinni Kwaczko Waszko chce mi się znowu odchudzać a muszę się przyznać że wczoraj mi się nie chciało

Strona 15 z 20 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •