No więc 3 dzień za mną i wcale nie jest tak źle Już bliżej niż dalej. Rano korciła mnie waga żeby sprawdzić czy coś zrzuciłam ale trzymam się twardo do poniedziałku, wtedy sprawdzę jak tam efekty Jestem z siebie dumna bo wypociłam 5 stron pracy i nareszcie wysłałam promotorowi! Jutro idę kupić hula hop i zacznę się kręcić...

Miłego wieczorku i pozdrawiam