haha, kochana... też jestem spod znaku bliźniąt i też zaczęłam od tej diety by się zmotywować do dalszego działania i zobaczyć efekty
wczoraj, na 1 dzień diety, zjadłam 440 kcal, czego efekty były widoczne wieczornymi zawrotami głowy... , dziś jest nieco lepiej, ale... na pewno wytrwam, jutro znow zakupie skladniki na zupke, bo te 3 litry się skonczyly prawie [im wiecej się je zupy tym wiecej kilo spada;p]

a grejfruty polecam, już gdzieś wspominałam.

i w ogole jest fajnie,bo jakoś też ostatnio zaczęłam o siebie bardzo dbać.. tzn nie znaczy,że nie dbałam, ale teraz mam jakieś odchyły i troche solarium, i te odchudzanie, i maseczki, peelingi.. tylko mój chłopak sie jakoś ode mnie odseparował i jestem na niego wściekła cholernie i chyba dlatego chce się upiększyć by był zazdrosny... i moja ex przyjaciólka, na której niegdyś sie zawiodłam chce się spotkac, więc też chce na niej zrobić wrażenie... i oczywiście sooobie sie chcę podobac ale jeszcze brzuszek zbyt odstający, uda masywne, a łydki to od pojego steppera wyglądają jak u kulturysty ;/

ALE.. BąDźMY DZIELNE BABY!!!!!!!!!! na lato będziemy piękne, zgrabne i rzeźkie