Wątek: bylo 109 jest 97.5 bedzie 70:)

witam na moim watku,kg sie zatrzymaly spadly tylko o 300 gr.ale okres wlasnie dostalam,pewnie dlatego.waga stoi ale cm spadaja,maz powiedzial ze dupka mi schudla,co bardzo mnie cieszy i z 54 weszlam w 48 w szoku jestem.ciasno bylo ale jeszcze ciut ciut.nie dlugo 46 w moje nowe spodnie.
dietke trzymam czasem jem 1400 jakos ostatnio jestem glodna i zmeczona dzis juz lepiej,ale chodze na basen to nawet te 1400 jest ok.mieszcze sie.czasem potrzebujemy chyba takie dawki energi.zauwazylam ze jak zaczelam chudnac zimno mi jest ciagle,czy wy tez tak macie?
pozdrawiam buzka

Hej karla jeżeli chodzi o zimno to ja tak mam jak mnie złapie to musze szybko się ogżać a mój mąż się ze mnie smieje że ciepło a mi wiecznie zimno :P a jak masz @ to normalne ze waga stoi ale spadnie zobaczysz zawsze jest zastój :P a potem spadek powodzonka i super ze chodzisz na basen

Witam Cie kala hmmm GRATULUJE spadku wagi, tak sie ciesze juz bardzo dużo schudlas, ale wiem, ze bardzo przestrzegasz diety i jest to tylko i wyłącznie twoja zasluga. Jesz malutko i to tylko zdrowa zywność i do tego pływasz i cwiczysz, nic tylko brać z Ciebie przyklad.

BRAVO!!!!!!

Pozdrawiam i zycze milego dnia

witajcie kochane.nie ma czasu codziennie tu wpadac,szkola,basen bo chodze 4 razy w tygodniu,wracam obiad i lekcje,dziecko maz,uff brak mi czasu a weekand sprzatanie zakupiki.
wzaylam sie wczoraj na basenie to wgaga wskazywala 97,5.pewnie bylo by lepiej przyznam sie bez bicia ze przedwczoraj zjadlam 3 paski bialej czekolady takiej grubej,wczoraj jeden i 10 gr lodow,ostatnio ciagle jakies slodycze wpadaja ale nie tyje lecz chudne tez wolniej.musze sie wziasc za siebie.3 listopada moja firma zafundowala nam rejs do finlandii na dobe,w sumie zabawa na promie,powinno byc fajnie pewnie bedzie duze picie jada moje kolezanki no i meza nie bedzie.chce juz wejsc w te spodnie 46 na ten wyjazd dodam ze juz w sklepie mierzylam i weszlam w 48 moze to jakies duzy fason a moze tak schudlam wszystkie moje stare zwezylam bo szkoda mi kupic nowe na miesiac lub dwa.z dietka roznie ale nie przekraczam 1400 przy plywaniu i 1200 przy nie plywaniu.oki spadam do szkoly buziaki

witam,zadko tu wpadam ale dietkuje.
polecam do poczytania prawdy i mity o cwiczeniach
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

witam ponownie,kiedys obiecalam sobie ze bede jezdzic rowerem do szkoly hm ale niestety nie dalam rady,ale i tak jestem dumna z tego ze 4 razy na tydzien ide na basen i plywam 40 min a rowerkiem to w domku wczoraj np. bo na basen nie moge bo moj synus sie rozchorowal.
tylko zeby nie ta czekolada jestem od niej uzalezniona,pierwsze 2 miesiace nie jadlam wogole slodyczy a otatnio sobie coraz czesciej podjadam i przestalam liczyc nie jem duzo ale nie chudne stoje w miejscu czyli cos zle robie,musze zaczac liczyc bo moj cel to do grudnia jeszcze 10 kilo jade wtedy na swiete i chce miec rozmiar 46-44 teraz juz wchodze 50-48.moim koncowym celem jest 70 lub mniej .musze znow sie wziasc za siebie ale ta jesien dziala tak dolujaco a ta zima to juz wogole.

Cześć Karla, przyszlam sie przywitać

witaj jarominko,nikt mnie nie odwiedza tylko ty
to prawda ze z czasem zapal mija,ja mam tak jakos mniej zapalu teraz ale dietkuje od dzis taka juz scisla bo tak ostatnio sie tylko slizgam no i sa efekty ta sama wga od 3 tyg.tak wiec lepiej sie troszke wiecej pomeczyc a tak by byly efekty.bo zostalo mi nie wiele czasu do grudnia i do moich spodni .a musze wejsc w nie.dodam ze w listopadzie ma rejs promem taki dobowy to za 1.5 miesiaca i tez chce lepiej wygladac moze kupie sobie spodnie na te okazje a moze juz wejde w moje 46,marzy mi sie a czas jest nie ublagany.zero slodyczy bo to moja dietke gubi.potrafilam zjesc 100 g czekolady a to 535 kcl bynajmniej ta moja tak ma.albo zaczac jesc inne slodycze a ja tak kocham czekolade

hej Karla
ja też zaglądam, ale rzadko pisze, bo leniwa jestem
Ale postaram sie częściej cos nastukać

Ja też uwielbiam czekoladę, to mój nałóg chyba. Na odwyk pora iść.

Pozdrawiam

Czekolada jest najpyszniejsza na swiecie, albo nutelle ah jak sie rozmarzylam Karla napisz jak tam twoj egzamin bo ja ciągle trzymam kciuki