witam mam na imie karolina,mam 27 lat i mieszkam w szwecji.od lat borykam sie z waga.dodam ze mam zwyrodnienie stawu biodrowego i dysplazje. wieku 19 lat mialam ostatni zabieg i tak zaczelam tyc ,brak ruchu bo rok o kulach moj chlopak a obecny maz mnie rozpieszczal.potem slub i dzidzius.nasz syn ma obecnie 5 lat.ostatnio moj stan nogi sie pogorszyl,mam takie tygodnie gorsze.postanowilam schudnac ale tak juz na prawde bo nawet gdy zakwalifikuje sie na operacje biodra to musze byc lekka by wytrzymala.dodam ze rok temu wzielam sie za siebie i zaczelam sie odchudzac nawet sobie kupilam jeansy i bluzki z dekoldem,na co wczesniej bym sobie nie pozwolila,ale to moja przyjaciolka mnie namowila .i tak wagi nie zakryjesz dlugimi i wielkimi bluzami a ladniej sie wyglada w dopasowanych no ale nie obcislych.powiem ze tu w szwecji jest latwiej cos dostac modnego i w rozmiarze xxl.dodam ze waze 98 kg mam 165.i patrzec juz nie moge.weszlam dzis na forum zapisalam sie.zrobilam dziennik ile zjadlam i bylo to 1400.postanowilam ze do szkoly bede jezdzic rowerem to jakies bedzie w 2 strony 30 km.spale prawie 600 kalorii.tylko czy podolam z ta noga.czy ktos sie do mnie dolaczy w grupie latwiej prawda no i jak zwykle zbliza sie noc a ja mam ochote na cos,w dzien nigdy nie mam ochoty na cos konkretneg tylko po 22 wrrrr
Zakładki