Strona 9 z 21 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 207

Wątek: Wakacyjny wątek Gochy

  1. #81
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Czesc Kochane

    Gosiaku jestem juz jestem i nie opedzisz sie ode mnie przez najblizsze 2-3 miesiace Plan wyjazdu padla, napisalam na moim watku.

    Ja weekend mialam okropny pod wzgledem jedzenia, picia i wogole poturbowalam troche jedna panne ( tez opisalam u siebie na watku ). Szkoda gadac.

    Ogolnie weekend byl zajebisty ( z moim Slonkiem ) poza incydentem o ktorym wspomnialam wyzej.

    Dzis jest nowy dzien i ladnie wrocilam sobie do dietki. Jest niecale 900 kcal i nic juz nie zjem ( mam nadzieje ). Poza tym mam za soba 2 godziny szybkiego marszu i latanie po uczelni. Zaraz wskocze na stepperek i pozniej zrobie 8 na brzusio.

    Co do tego basenu, to ja po plywaniu mam strasznie wielki apetyt. Woda "wyciaga" i jesc mi sie chce wtedy 5x bardziej. Mam nadzieje, ze u Ciebie tak nie bedzie i ze bedziesz sie trzymac planu. Trzymam kciuki.

    Znikam pocwiczyc sobie. Wpadne pozniej :*

  2. #82
    Guest

    Domyślnie

    Moduł - u mnie całe szczęście tak nie jest. Z tym głodem znaczy się
    Nie mam co napisac więcej wiec zmykam. I tak nie wiem jak ja wstanę na to poranne marszo-bieganie Wieczorem mogę siedziec i siedziec a rano...ło matko
    Dobranoc ;*

  3. #83
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej hej
    esli chodzi o basen to rzeczywiście chce sie po nim jeśc trochę..z resztą jakiś ziom mówił kiedyś w tv, że na basenie duzo energii się traci (co powoduje głód) na utrzyanie ciepłoty ciała w zimnej wodzie. Ale z drugiej strony - po basenie czuję się zawsze taka leciutka i w ogóle...

    A Gosiu to całkiem sporo na tym basenie tych długości porobiłaś a Ty idziesz na basen taki z wejściówką jednorazową, czy z licznikiem za czas? Bo kurde myślałam, że ja jestem fajna, bo robię po 1200 metrów, a ty tutaj szalejesz Tylko, że ja chodzę na basen z licznikiem i liczę to wg czasu - pływam godzinę i wyznacznikiem mojej kondycji je4st to - ile długości robię w tym samym czasie - tj niecałej godziny. Może uda mi się jutro skoczyć na basenik....

    ściskam mocniutko moje laseczki:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  4. #84
    Guest

    Domyślnie

    Teraz chodzę na basen odkryty - a tam sie wchodzi na cały dzień - tzn siedzisz ile chcesz. Poza sezonem letnim chodzę na zakrytą pływalnie i wtedy czas jednostkowy ze tak powiem to 45minut. I zwykle wtedy staram sie przepłynąc jak najwięcej w określonym czasie na jaki obowiązuje bilet - mam wyznaczone 50 dłogości (25metrowy basen) jako minimum. Zwykle udaje mi sie dobic do sześdziiesieciu lub nawet kilka więcej. A teraz to wchodzę do wody i przepływam jaką ilość (założyłam sobie, że przepływam te 1500m narazie) a jak wychodze z wody to patrze ile mi to mniej więcej zajęło I wczoraj i dziś było to wałsnie około 45 minutek. Choc teraz to raczej nie ścigam się z zegarkiem - raczej wchodzę i plywam na ilość. Na zakrytym bardziej sie spiesze ze tak powiem. Choc w zasadzie jak narazie wychodzi na to samo
    Myslę, że jeszce jutro poplywam 1,5km a potem spróbuje troche zwiększyć
    Oby udało CI sie skoczyc na basenik - to świetny sport Dobrze, że znów zaczełam chodzić A i opaliłam sie całkiem całkiem...
    "jak nie możesz schudnąc to sie opal" - taki cytat z mojej kolezanki. Jak mi to powiedziała to mnie to rozbawiło

  5. #85
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Gosiu!
    Milo, ze i Ty rowniez zaczelas chodzic na basen Wiem, ze to swietna forma ruchu Nie pocisz sie, wyplywasz, czujesz miesnie Super!
    Ja w koncu zaczelam cwiczyc i jestem z siebie dumna! A jak mogloby byc inaczej?
    Ciesze z kazdego (nawet najmniejszego) sukcesu...
    To chyba dobrze, wiem, ze to co robie nie idzie w las...

    Cos zmeczona jestem... zaraz zmykam spacku, buzka :* :* :*

  6. #86
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Alez ja Wam zazdroszcze...sama chcialabym pojsc na basen...ale nie mam stroju , bo te co mam to juz na mnie wisza ( zwlaszcza na gorze ), a kasy tez teraz nie mam za bardzo na takie wydatki. 9 sierpnia ide na wesele, trzeba kupic jakis prezent...itd. A wlasnie powiedzcie kochane, czy lepiej jest kupic prezent ( a jesli tak to co ), czy dac kase w kopercie ( a jesli tak to ile?? ). Nie stac nas, zeby wywalic 400 zl. A przeciez nie dam 100 zl, bo to chyba za malo....ech sama nie wiem...

    Zmykam polezec i potem pocwiczyc.

    Buziaki :*

  7. #87
    Guest

    Domyślnie

    Moduł - myślę, ze w kostium warto zainwestowac bo bedziesz miała go potem jakis czas a plywanko jest genialne w ten upał. Ale rozumiem, że masz inne wydatki Pojęcia nie mam z tym prezentem. Nie pamietam keidy oststnio byłam na weselu. JAkbym sie czegos dowedziała-jakie teraz wyczaje panują to napiszę potem.
    :*

    Minelko oj jak sie ciesze jak Cię u siebie widzę A tym bardziej gdy piszesz tak ładnie Jesteś bardzo mądrą młodą osobą Masz decydowane prawo być z siebie dumna - największe sukcesy odnoszą Ci co umieją się cieszyć nawet z tych małych osiągnięć
    Zaraz wapdnę do Ciebie
    :*

    Postaram sie wpaśc wieczorem

  8. #88
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    na wateczku Modul napisąłam epopeję...;P ale muszę sie tutaj zgodzić z gosią, że zainwestowanie w strój to dobra rzecz...ja mam taki stary strój 2częściowy, ale chcę sobie kupić 1dnoczęściowy taki ze spdenkami - wygodny do pływania

    boże, jak tu gorąco...bl..

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  9. #89
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Czesc Kochane

    Gosiaku moj, dopadlo mnie lenistwo Dzis cos tam porobilam w domu - bylam na targu i sprzatalam chate, ale mam wstret do wszystkich cwiczen i mam nadzieje, ze mi przejdzie po wieczornych rowerach, ktore mam nadzieje, dzis wreszcie wyjda

    Jedzonko ok.

    Spadam stad, bo poce sie jak szczur, taki jest straszny gorac....

    Bede pozniej :*

  10. #90
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Zdjecia wyslane

Strona 9 z 21 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •