a mi juz brak motywacji chciałam schudnąć: dla siebie, dla męża, dla dzieci dla lepszego samopoczucia, by poczuć sie sexowną kobietą - miałam juz tyle rożnych motywacji ale to chyba dlatego ze niemam wiary w siebie niewiem juz co robic. Gdy tylko troche schudne zaraz wszystko powraca Czuje się okropnie, gruba, brzydka do niczego Kto mi da kopa na zapęd i podpowie jak sie odpowiednio zmotywować by przetrwac?? HELP