Coś mnie tu dawno nie było. Far- ładnie sie trzymasz
Ja kalorii nie liczę, ale chyba nie jest aż tak najgorzej. Próbuję dietkę przeprowadzić tak, aby jej zbytnio nie zauważyć. Jem rzeczy dietetyczne (z wyjatkiem dzisiejszej bulki) i czasami jakies ciasteczka z maki pelnoziarnistej ale tez w niewielkich ilosciach. Ogolnie jestem zadowolona. A za tydzien- góra dwa (po egzaminach) mam zamiar regularnie na rowerek chodzić to będa efekty.
Buziaczki
Trzymam kciuki
Ewka
Zakładki