Czesc dziewuszki:*
Dzien moge uznac za udany jesli chodzi o odchudzanko Rano rowerek, wieczorem cwiczenia. Jesli chodzi o jadlospis to tez calkiem niezle idzie. Myslalam ze bedzie gorzej. Staram sie nie przekraczac 1200 kcal
pgosia nie no pogratulowac wygranej w zdrapce:P mi bardzo zalezy na Wroclawiu bo to jednak blizej domu niz Poznan...powiem ci ze nawet mialam kiedy plan skladac tez papiery do opola ale ostatecznie zrezygnowalam.Musze przyznac ze 8 tyg na diecie to naprawde wyczyn.I jakie efekty!!! Podziwiam cie za wytrwalosc w bieganiu, ja sie szybko zniechecam na szczescie od roweru mnie nic nie odciagnie.ostatnio stal sie on moim jedynym srodkiem transportu:P a tak na marginesie to ja tez mam na imie Gosia
kolchozwoman smieszny nick:P ja rowniez mam plan schudnac te 10 kg do pazdziernika...wiesz...nowa szkola, nowi znajomi i zarazem nowe cialko zycze powodzenia
Polutka rowniez pozdrawiam i powodzenia