Wrocilam juz na dobre..mam nadzieje:P Jutro zczynam wszystko od nowa, bo oczywiscie, jak mozna bylo przewidziec, zawalilam cala diete...Kurcze...no musi mi sie udac...Tylko szkoda ze pogoda nie dopieduje, ciagle pada i pada.Paranoja, najpierw wielka susza a teraz powodz:/
Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie kciuki![]()
Zakładki