Eh, ledwo wróciłaś już jedziesz :> Ja w tym czasie przytyłam 0.5 kg :p miałam okropny tydzień pełen grzeszków, z dwudniową imprezą na czele ;] ale dam radę - a w przyszłym tygodniu jade do zakopanego - mam nadzieję zrzucic tam z kilogram :D
Ja też nie dostałam się na stosunki. nie przejmuj się :* Moim zdaniem nie powinnaś iść na zaoczne, tylko zdać jakiś dodatkowy przedmiot, czy dwa (np geografię i historię sztuki) i próbować za rok. A w miedzyczasie znajdziesz sobie jakąś pracę w kiosku i zarobisz parę groszy ;] szkoda pieniędzy na jeden rok zaocznych. Ja postudiuję sobie przez rok europeistykę, bo dostałam sie na dzienne, ale za rok znow uderzę na wroc :]