Wątek: Powitać piątkę na początku... :-)

Hejka !

No kochana ! Święta już dawno minęły chyba
Wiesz tak Sobie myśle , że może spróbuj zmienić jadłospis troche , bo gdzieś czytałam w jakieś mądrej ksiązce , że takie płatki o poranku blokują chudnięcie .
Jaką masz grupe krwi ? Bo to też pomaga .Ja się np dowiedziałam , że mnie nabiał chudy odchudza i się okazało , że rzeczywiście odchudza !

U mnie ogólnie przerwa tak jak zapowiadałam , ale pod kontrolą i 56 się dzielnie trzyma

Wczoraj było :
Rano: jabłuszko , jogurt + płatki + śliwka
Obiad :warzywka hortex + biały ser
Kolacja : jogurt + otręby + 2jabłka
Dodatkowo 1 czekolada

No to buźka
Ka

Siema.Nie martw się tymi zjedzonymi kaloriami wczoraj.Tylko spróbuj dzisiaj,jutro i pojutrze jeść ciut mniej.Trzymam kciuki.

p.s. Ja bym chciała właśnie żeby mi ubywało z pupy a nie z brzuszka.Brzuch mam płaski,a pupe za dużą.Ehhhh każda chce co innego )))

Hello!
No ja mam to chyba duże szczęście , ze chudne wszędzie po równo , jak już chudne

A dziś poszło ładnie :
Rano : jabłko ,serek homogenizowany + Kellogsy + śliwka
Obiad : warzywka + serek "Figura"
Kolacja : 2 jabłka , jogurcik naturalny
Dodatkowo : 1 czekolada

Kurka wodna no ! Znowu mam ochotę się odchudzać ! Waże 56.1 ... a mimo to mnie korci .
Tak odchudzanie uzależnia ... ale tak podoba mi się noszenie obcisłych ciuszków ...

Całuski
Ka.

A ja znów mam gorsze dni - tak sobie mi idzie... dobrze że waga stoi chociaż i jest 61 na początku ))

dziś były trzy kanapki, trzy kawałki makowca, kalafior i czokapiki z mlekiem, ok. 1000 kcal..

kasandra - chciałabym poczytać o jedzeniu dla swojej grupy krwi... ale nawet nie wiem jaka mam ((


buziaki,
mi. co jest smutna bo jej nic nie wychodzi :/