oj, dziewczyny, zaniedbałyście Pana i toja-nowa muszę Was do pozrądku przywołać...

przede wszystkim- jak jesz? bo ja z obserwacji facetów widzę, że potrafią pochłonąć ogromne ilości i z ogromną chęcią to robią.
więc jeśli i Ty masz to w zwyczaju- ogranicz.
poza tym możesz zrezygnować z niektórych produktów na rzecz innych- mniej kalorycznych, zdrowszych.

zamiast klusek- kalafior.
zamiast lodów- jogurt.


a przede wszystkim pierwszy krok masz za sobą- decyzję.


mam nadzieję, że teraz kobietki już będą Cię silnie wspierać, a i Ty dasz znać, co u Ciebie...