-
Kto sie przyłączy?
16 lat, waga 72kg, wzrost 174. Zawsze chciałam schudnąć, chciałam być taka jak większość moich kolezanek, od kiedy tylko pamietam zawsze zaczynalam dietę "do jutra", tylko, że kiedy to juto już nastało to ja dalej siedziałam przed telewizorem, jadłam i w efekcie nigdy nie udało mi sie stracic nawet kilograma Ale dziś powiedziałam koniec! Skoro tylu osobom się udaje, dlaczego mi ma sie nie udać? Chciałabym stracic jakieś 7 kg. Nie chcę wyglądac jak modelka. Chciałam załozyc wątek na nastolatkach, ale jak widze tam większość osób odchudza się z "odstającego brzucha" przy wadze 50 kg. Mam nadzieję, że znajdą się osóbki, które będą mnie wspierać i sie do mnie przyłączą.
P.S. jak radzicie sobie z potrzebą zjedzienia czegoś kiedy siadacie przed telewizorem? Bo dla mnie telewizja = pójście po coś do jedzienia.
-
Witaj!! Musisz cos postanowic chcesz byc szczupla?? To trwaj w przekonaniu,ze to osiagniesz.Ja jestem na diecie1000kal.i jestem zadowolona .Wciagu dnia jem 1000kal do tego cwicze 2 godz.No i chudne .Badz silna nie tylko ty masz ochote zjesc snikersa .Ale powiedz NIE chce byc chuda.pozdrawiam
START 29 LIPCA
WZROST175CM
WAGA65KG
EFEKT -2KG
CEL PATRZ STRARZNIK.
PS ,.WARZE SIE W SOBOTE!!
-
hej Babydoll tu cię znalazłam
Waga 72 kg, to jeszcze nie otylość i jesteś bardzo mloda to szybciutko schudniesz, w twoim wieku najłatwiej się chudnie. Ale 1000 kalorii uważam za mało (chociaż przekonałam Despi zeby dobijała chociaż do tysiaka), 1200 jest najlepsze, najszybciej na nim schudniesz i może unikniesz jojo.
Do tego koniecznie gimnastyka.
A co do tv = jedzenie, dla mnei kiedyś czytanie = jedzenie i w drugą stronę też. Teraz nie mam z tym problemu. Ale dopóki nie czułam się na siłach żeby się z tym zmierzyć, przez jakiś czas nic nie czytałam.
Czyli nie oglądaj telewizji. Albo cwicz sobie coś w tym czasie. Albo zwyczajnie powiedz sobie, nie będę jeść przy pudle. I konsekwentnie się tego trzymaj. Pomyśl o tych ślicznych ciuchach jakie włożysz po schudnieciu
-
Wiem, ze nie otylość, ale nadwaga. myslę, że dieta 1000 -1100 kcal będzie odpowiednia, bo nie mam potrzeby zjedzenia czegoś słodkiego. Słodycze i napoje gazowane nie stanowią dla mnie problemu. Postaram się nie jeść przed telewizorem, ale wiem, że to będzie trudne zadanie. Będę ćwiczyć ok. 1-1,5 godz. Mam nadzieję, że się uda iże będziecie mnie wspierać. Najbardziej męczy mnie mój brzuch i "boczki". Macie może jakieś skuteczne ćwiczenia na to?
-
Witaj Baby Girl
z tego co się orientuję, to dobrze działa na boczki i talię kręcenie hulahopem.
A teraz masz wakacje, to wykorzystaj je i jak najwięcej się ruszaj, ćwicz i dwie godziny jak dasz radę, to wszystkich we wrześniu olśnisz dużo szczuplą sobą.
A z telewizorem da się powalczyć, tylko trzeba chcieć.
-
Możesz jeść podczas oglądania telwizji. Ja jem marchewkę pokrojoną na małe paluszki. Wiem co mówię. To wciąga. Pozdrawiam.
-
A ja bede obstawała przy swoim, oducz się jedzenia przed tv, to jest do zrobienia, ja się oduczyłam, i wcale mnie nie ciągnie przed pudłem do jedzenia. Piję sobie herbatki albo Inke i jestem z siebie zadowolona. Teraz już nawet o tym nie myślę.
Przemyśl to sobie. bo teraz będziesz chrupać marchewkę, a za chwilę będą to paluszki, a po dwóch dniach chipsy. I nigdy nie schudniesz. Jak walczyć to do konca. Po co ci złe i zgubne nawyki.
-
babydoll4 normalnie jestes moim odbiciem :0)
tez, 174, 72kg i cel 65
bede trzymala za ciebie kciuki - i wiem ze przy takiej wadze jaka chcesz osiagnac bedzie wygladala slicznie - kiedys tyle wazylam - ale wtedy myslalam ze ciagle jestem za gruba - a jak teraz patrze na tamte fotki - to sie zastanawiam co ja od siebie chcialam ?
Wytrwaj w postanowieniach i to najwazniejsze jak ci sie nie uda w jeden dzien to nastepony zaczynaj jakby porazki wogole nie bylo [no mozesz wiecej pocwiczyc ] a napewno sie uda! - w jakim czasie chcesz zrzucic te 7 kg?
-
połoz sie na brzuchu na dywanie i cwicz cokolwiek i ogladaj tv ;d albo tylko leż ;d odechciewa sie jesc bo przyciskasz zoladek no i NIE JESZ = nie tyjesz ;> a jesli koniecznie musisz cos jesc to jabłko :P albbo jogurt z siemiem lnianym mniaaam ;d [kupe robisz taaaką po tym;d ]
a jak mam ja sie odzwyczaic od napadow zarcia ? caly dzien moge nie jesc a koło 16/17 nachodzi mnie i jem dzienne zapotrzebowanie w postaci ok. 1200 kcal ... nie zjadam tego w ciagu 5 min ;> ale jem jem jem jem i jem około godziny z 5 minutowymi przerwami... brrry
-
Kitola ma rację, wiem z doświadczenia, że lepiej nic nie jeść, bo na początku jest to marchewka, potem serek, bułeczka itp. Wczoraj był pierwszy dzień. Nawt nie byoł tak źle. Zjakdłam ok. 1000 kcal i nie byłam glodna, więc myślę, że nie ma po co stosować diety 1200-1500 kcal.Ćwiczę umiarkowanie, raz mniej, raz więcej, ale staram sie to robić codziennie. Niu_Nia113 będę trzymać kciuki. Masz jakiś swój wątek? Chętnie odwiedzę. Aha! Czy bilans energetyczny musi mi wyjść na zero? ( tyle samo spalone i zjedzone ) Chciałabym do końca września się z tym uporać. A teraz lecę zjeść śniadanko .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki