-
pokonam tłuszcz tłuszczem:):)
yooo !!!
wieceie co ostatnio duzo naczytałam się o tzw. diecie tłuszczowej , optymalnej itd... czyli takiej która polega głownie na jedzeniu czesto posiłkow tłuszczowych...
załozeniem, jest (nowa jestem wiec wiecie) nie jedzenie weglowaonanow czyli słodyczy chleba ryzu , a jedzeniem kiełbachy jaj masła itd....!! na poczatku mysle ale głupie jak mozna jesc tak tłusto przeciez zawsze uwazałam na to co jem (zadnych tłuszczow) !!! mimo to jadlam slodycze i czesto nimi zastepowalam posilki...nie tedy droga
powiem wam zaczynam ta dietke z kolezanka ....czyli posileczki co 2, 5 h , tłuszcz i ruch ...przekonam sie czy dziala!!
ma ktos ochote sie przyłaczyc zapraszam serdecznie .....
bedziemy pisac co jemy ....ja jeszcze nie znam proporcji bialka i tłuszczu ale moze ktos mi pomoze...to narazka potem napisze co jadlam
ps...wogole jak mozna zyc nie tykajac słodkiego boszeeeeeee moze dam rade
-
Hmmmmm zycze powodzonka ,
:P ja osobiscie wole dietke 1000 kacl
-
kiedys tez bylam na 1000 i powiem ci ze poskutkowalo heheh ale jesz wszystko czy tylko ikokaloryczne potrawy.... pozdrooo
-
to nie dla mnie ta dietka... ja sie w pewnym sense brzydze tych tłustych potraw. Jak wspomniałąś o tej kiełbasie, myslałąm ze puszczę pawia na klawiaturę Nie, nie do zdecydowanie nie dla mnie: zawsze jak jem coś gdzie tłuszcz WIDAĆ odrazu obsesyjnie myślę ze cały ten tłuszcz zarz bedzie na moich nogach...wierz mi, odechciewa się
-
Jem wszystko tyle że w mniejszych ilościach ,staram się jeść mniej rzeczy tłustych i słodyczy ,smażonych wogule to zmieniłam sposób odżywiania na zdrowszy ,efekt jojo przeszłam i to nie jeden ,teraz wole jeśc wszystko w granicach rozsądku bez obrzerania się ,po godz 19 staram się nie jeśc a jeśli to jakiś jogurt albo owoc i dietka w granicach
800-1300kacl i powolutku zmniejszają się cętymetry
Bacio :P :P
-
Oj, dziewczyny, ale dieta 1000 kcal nie jest jedyną i najlepszą. Najlepsza jak już coś jest dieta Montignaca To oczywiście moje czysto subiektywne zdanie.
Co do postu Nadii - ja tam wierzę, że Ci się uda i trzymam mocno kciuki. Tłuszcz jest niepotrzebnie demonizowany, to bardzo ważny dla organizmu i bardzo potrzebny składnik. Ale jest jedno ALE - jak tłuszcz, to nie węglowodany, bo to właśnie od takiej mieszanki się tyje. Kiedyś już pidałam, że mam znajomoą na diecie Kwaśniewskiego - żywi się tak już ok. 3 lat, wyniki rewelacyjne, jadłospis też - i wcale nie kiełbasy, golonki i smalec. Nie ma mowy, bo dziewczyna jest wege Je jajka, orzechy, migdały, słonecznik, w ogóle bardzo wiele różnych pestek, fasolę, soję, i pozostałe warzywa też, nawet więcej niż ja, chociaż bardzo je lubię. Do tego trochę owoców (np. omlet z jagodami czy truskawki z bitą śmietaną), a czasem gorzka czekolada, bo trochę węgli tam jednak trzeba zjeść.
Nie staram się tu nikogo przeonać do ŻO, chciałabym tylko obalić pewne mity, jakie krążą na temat tej diety - że to tłuste, ociekające smalcem, zwierzęce jedzenie. To po prostu dieta trochę ściślej określona, niż 1000 kcal, ale z pewnością tak samo różnorodna.
Jeszcze do Nadii - jeśli jeszcze nie czytałaś, to polecam wpisanie w google "dieta optymalna" - naprawdę sporo wiadomości, przydadzą Ci się jeśli nie chcesz popełniać błędów w tej diecie.
Buziaczki
Sun. (stęskniona za Wami, chociaż już niedietowa )
-
oj hello dzieki bardzo za te rady ....powiem ze ja tez testowalam co moglam na sobie....teraz wlasnie ta.....faktycznie nie mozna mieszac tluszczu z weglowodanami dlatego ten dzien byl dla mnie udreka heheh bo nie moglam zjesc cukiereczka ani jogurtu truskawkowego , nawet truskawek bo maja cukier.......zjadlam jaja i ser zolty oraz bialy , pomidorki i juz wypilam kawe i herbatke...pocwiczylam..moze cos z tego bedzie...w
chodzi o to aby ta dieta nie spowodowala u mnie wielkiego spadku wagi tylko aby sylwetka sie poprawila ..ma ona na celu spalenie wlasnie tluszczu ....buzka do jutra
-
Nikt nie powiedział że dietka tłuszczowa jest złą ,ja osobiscie wolę1000 , tłuszczowa na moją wątróbkę praktycznie odpada
Zyczę powodzonka
:P :P :P :P :P :P :P
-
ach ten tłuszczyk
ja rowniez nie mam nic przeciwko choc nie probowalam ale dieta 1.000 kcal jest zupelnie pewne jak dla mnie i najwazniejsze pomaga wiec po co zmieniac a ja nie przepadam za tluszczem jeszcze zalezy jaki produkt jezeli to naprawde dziala zycze ci powodzenia
-
byłam na diecie Kwaśniewskiego i nie chrzańcie mi tu głuuupot..... to zależy od oraganizmu i osoby. Moja 40-letnia mama dobrze zniosła dietę, a mi się pogorszyły wynki badań... A ponadto jak przerwałam dietę przytyłam [juz jedząc normalnie] 7 kg!!! Tak więc ta dieta jest "na zawsze" bo potem moz,e być jo-jo....ale to tylko moja subiektywna opinia... A jeśli chodzi o tłuszcze - nie gryzą, tu się zgodzę Są równie potrzebne jak białko czy węglowodany
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki