Mania dzięki za wsparcie
muszę przyznać jest mi bardzo ciężko cały czas myśle o czekoladzie ciastkach paluszkach. córcia śpi męża nie ma a ja aż skręcam się rany żeby to było prostrze...
Rano nie jest źle zresztą przed ciążą nie jadałam wogóle śniadań więc teraz mogę zjeść byle co i się najadam gorzej jest wieczorem jak już zaczne jeść to końca nie widać. Siedziałabym w lodówce dopuki guziki w spodniach by mi nie odpadły. To nie głód ja nazywam to głodem oczu w ciągu dnia oczy patrzą na rzeczy żeby w nocy się na nie rzucić.
Zakładki