dzieki dziewczynki za odwiedzinki)
dzisiaj rano mialam pobudke o 6 - i na jazdy pojechalam .
ostatnio kawe zaczelam pic.. z cukrem i mlekiem - ale to akurat mi jakos nie przeszkadza .
potem sniadanko - na szybciora 2 serki - w tym jeden activia ,
jak wrocilam [ 10 ] to kanapeczki na ciemnym pieczywie + jablko .
o 13 cos wszamam i na 14 na basen lece = ] troche mi sie nie chce... w zasadzie to cholernie mi sie nie chce.. nawet nie wiem czy isc.. ale jak juz napisalam - to pojde.. MUSZE.. dzizyys.. ;p jak rusze ten swoj tylek na ten basen to bede z siebie dumna
jak wiadomo - najtrudniej sie zebrac w sobie i zaczac . [ ja juz troche tych "poczatkow" za soba mam.. ale kazdy z nich wyglada rownie OPORNIE ! ]
calusy ! co tam u was ?
Zakładki