bylam na zajeciach

obudzilam sie o 6 - poszlam na godzinny spacer. potem zjadlam sniadanko. poszlam na WSZYSTKIE zajecia - wszyscy w szoku byli :P
a nastepnie zapisalam sie do AZS [ akademicki zwiazek sportowy ;p ] no i pojechalam na normalny obiad - nie jakies pizze, kebaby, zapiekanki - normalny obiad z miesem , ziemniakami, surowka, zupa

dzis tez bylam rano na zajeciach - ale wykladowca nie przyszedl wiec mam jeszcze troszke luzu - zaraz lece na nastepne . sniadanko wszamalam - platki owsiane z mleczkiem, kawalek kromki chleba z serkiem [ ala almette ] no i polowe malego kabanosa [ co by bialko dopchac - kij , ze tluszcz przekroczylam nieziemsko : P ]

pozdrawiam :*:*:*
a kciuki trzebatrzymac... oj trzeba... : >