Wątek: Upadki i wzloty

Fajne zdjęcia. Przejechałabym się jedną z takich kolejek. Ostatni raz na takim cudeńku jechałam 10 lat temu. Wtedy myślałam, że zwymiotuje Ale teraz chciałabym

Dzis na obiad miałam kopytka z sosem grzybowym.Dobre były Na kolacje zrobie ryz z jabłkami i cynamonem. Moj maz sobie zazyczył :P

Wkleje nowego GERFILDA :P

Masz bardzo dobry aparat nie ma co mu zarzucić a może to ty extra robisz zdjęcia???
Widoki wspaniałe aż chce sie samemu tam być pogoda też fajna a u nas znowu padało

JUEM jedno i drugie :P Aparat kupilismy sobie z mezem rok temu na gwiazdke jako wspolny prezent.Kosztował troche duzo bo az 2200zł ale to rzecz na lata.Myslimy o kupnie kamery ale chyba nie w tym roku.Podoba mi sie ta z panasonica za 4000tys poczekam jak potanieja :P
Tu tez nie jest juz ciepło w Pirenejach spadł snieg i teperatura spadła do 10stop

Tak sie zastanawiam po co teraz gubic kilogramy skoro miedzy 24 a 27 albo i dłuzej przybeda nam nowe
Postanowienie noworoczne po obfitych swietach,moze byc tylko jedno"ODCHUDZAM SIE" i tak przez nastepny rok

Mowi sie ze jaki poniedziałek to taki cały tydzien.Musze dzis mało zjesc by zmniejszyc zoładek bo tylko w taki sposob uda mi sie schudnac.
Dzis sie zwazyłam-
chyba waga mi sie popsuła :P :P :P
Te słodycze i tutejsze bagietki doprowadziły mnie do nadwagi.
Tesknie za polskim jedzonkiem a zwłaszcza za chebkiem razowym albo wieloziarnistym.Tu sa te okropne bagietki-100gr=290kcal

Mikamaly naprawdę nie macie tam innego chleba niż te wstrętne bagietki? Kurczę no współczuję, bo ja uwielbiam chleb pełnoziarnisty i nie wyobrażam sobie życia bez niego.
A możesz nam zdradzić ileż to ta zepsuta waga Ci dzisiaj pokazała?

Wolałabym tego nie mowic
To nic przyjemnego gdy wchodzisz na wage a ona pokazuje znacznie wiecej niz bys chciała.
Ide zrobic sobie cos do jedzenia-jeszcze nic nie jadłam