czurek dzięki za odwiedzinki Myślę, że wszystkie mamy ten sam problem, stąd mój wateczek... jak dotrwać, żeby nie zniweczyc tego, co nam się udało osiagnąć... Większość miała napady głodu, chwile zwątpienia i rezygnacji... Ja zaczęłam chudnąć (od stycznia 18 kg) bo... PRZESTAŁAM O TYM INTENSYWNIE MYŚLEĆ...
Robiąc zakupy kupowałam tylko to, co przy diecie mogę zjeść, a jak wpadła pizza, to nie jadłam kolacji, albo następnego dnia troszke mniej. Ale naprawdę troszkę. Odchudzanie jest w głowie...
Trzymam za Ciebie mocno kciuki, wpadaj do mnie i uwierz, że dasz radę... Dziewczyny mają rację...Też mam 10 prawie do zrzucenia i wierz mi, jest ciężej niż przy zgubionych 23...
Ściskam mocno i mama nadzieję, że niedługo zobacze efekty twojej walki