Wątek: Potrzebuje wsparcia.Pomoge rada...Odchudzanie czas zaczac...

Witam.Tysiace razy postanawialam schudnac ale dieta "od jutra"nie dziala...Potrzebuje schudnac 8 kg Duzo czy malo..Jestem wysoka wysportowana dziewczyna Tylko miesnie cos chowaja sie pod tluszczykiem,szczegolnie na brzuchu.Typowe jablko jestem Moj glowny problem to slodycze i wieczorne jedzenie...Jem zdrowo Interesuje sie zdrowym zywieniem sportem psychologia ..tylko przegrywam ze slodyczami i lakomstwem nazbyt czesto Wiedza nic tu nie pomaga....Prosze o rady Sama tez pomoge))

odpowiedź strasznie prosta: odstawić słodycze i wieczorne jedzenie
mnie osobiscie to pomogło. Jem do 18:00, co do słodkiego to 1-2 w tyg.coś słodkiego wrzucę na ruszt, ale wliczam to w 1000kcal dziennej racji.
6,5kg w pierwszy m-c zrzucone. Teraz już spada powolutku, ale oczywiście nie narzekam.

popieram pat3f odrzuć słodycze(zamiast tego owoce) a wieczorem jedz lekką sałatkę albo arbuza mnie to pomogło


LASKI NIE PODDAJEMY SIĘ!! JESZCZE 6 KG !!! STRZEŻCIE SIĘ, BO NADCHODZIMY ROBIĆ WAM KONKURENCJĘ!!!

Zamieszczone przez Londynka

Typowe jablko jestem Moj glowny problem to slodycze i wieczorne jedzenie.....tylko przegrywam ze slodyczami i lakomstwem nazbyt czesto Wiedza nic tu nie pomaga....

kurcze, jakbym o sobie czytała wiedze nt. odchudzania mam w małym paluszku. gdybym sie stosowała choć do częśći to byłabym lask, że ho ho a nie jestem niestety.
ale chetnie będę cię tu odwiedzać i motywować, sama też chciiałabym mieć kogoś, kto pomógłby mi sw schudnięciu.
miłej nocy życzę i poranka udanego :*

aam jak chcesz mozemy Ci pomóc przeciez po to tu jestesmy musimy sie nawzajem wspierac

tego właśnie mi trzeba miejsca gdzie mogłabym wpaść i napisać do kogoś zamiast iść do kuchni i zacząć wyjadać coś zlodówki he dzęki mam nadziejję że też się komuś na coś przydam

Kochane jestescieJakie jestesmy podobne To swietny pomysl ze jak idziemy do lodowki...zboczmy z drogi i napiszmy cos tu Podziwiam ze mozna tak wytrzymac bez slodyczy 2 tyg....Kiedys potrafilam ale chyba sie starzeje i motywacji juz na to..nie starcza mi
Postaram sie walczyc i bede pisac jak bylo..Czekam na Wasze opowiesciMilego dnia ))
ps:jem sniadanie czyli musli,actimelek,kawa (musze!) Start dobry Potem zjem jakies owoce, na obiad ryba z warzywami potem jakis jogurt...I po 17 jakos zacznie sie myslenie o slodyczach a wieczorem...eh..walczyc bede

wow! pobudka o szóstej, podziwiam podziwiam :0
ja na szczęscie jeszce nie muszę, w październiku się zacznie...
no ale u mnie też z samego rana kawa zmnajważniejsza. z mleczkiem. mała rzecz, a cieszy

Pracuje od rana)Dalam dzis rade z jedzeniem a Wy?))

ja też jakoś. choć przyznam się że łatwo nie było. okres mam i humorek trochę zrąbany więc miałam ochotę wszamać coś
no ale pokonałam to. nawet ruszyłam tyłek i poćwiczyłam trochę więć jest chyba good