-
witaj laryssko!!
chetnie sie do Ciebie i reszty dziewczyn przylacze.
Mam na imie Ola, lat 26, 158 wzrostu i aktualnie 61kg .
Moj cel podzielilam na kilka etapow:
do 21 wrzesnia: 59 kg (ale to juz raczej sie nie uda)
potem kolejne dwa do 14 pazdziernika: 57kg
i aktulanie niewyobrazalne 55kg do 1 listopada
bardzo mecze sie z ta nadwyzka kiloskow..
a jak Wy utrzymujecie sie w dobrym humorku??
Pozdrowienia!
-
[/b]Kolejnaproba zapraszam
miło ze do nas przylaczylas ..
rozumiem ze sie meczysz ale pamietaj jesli nie uda Ci sie zrzucic zamierzonych kg w zamierzonym czasie to sie tylko nie poddawaj .. Jesli chodzi o humor ... to zaczelam cwiczyc lepiej sie przez to psychiczne czuje ... Czuje ze dzialam .. ze cos robie dla siebie ... I to jest super
Pisz jak najwiecej , jaka diete stosujesz ... czy tylko ograniczylas pewne produkty ... opisz wszystko
POzdro600
-
hej Larysko,
moja dieta to kombinacja roznych czynnikow. Nie licze dokladnie kalorii, bo nie mam na to czasu i za bardzo cierpliwosci. Staram sie ograniczyc weglowodany, chociaz dzisiaj doszlam do wniosku, ze to niezbyt zdrowe rozwiazanie na dluzsza mete. Do tego moj jadlospis bazuje glownie na owocach- jabluszkach, warzywach surowych i gotowanych, chudych serach, jogurcie naturalnym, maslance (ogolnie-chudy nabial) oraz chudych rybach i miesie. Moznay nazwac to dieta wysokobialkowa, ale tak jak wspomnialam mam zamiar dodac do tego zboza, ewentualnie ciemny ryz, kasze i makarony razowe oraz np. siemie lniane lub otreby dla podkrecenia trawienia.
Pije bardzo duzo- ok 3 litrow wody+herbat ziolowych dziennie.
Nie jem po 18tej, w zasadzie staram sie ostatni posilek jesc jak najwczesniej.
Ruch: rano biegam przed praca ok. 20 minut+ wieczorem basen (3 razy w tyg.)
Ten program ma na celu nie tylko redukcje wagi, ale przede wszystkim zmiane trybu zycia na bardziej aktywny i znalezienie sposobu na "nie topienie smutkow w zarelku".
Narazie jadlospis mam dosyc monotonny, ale to przeciez dopiero poczatek!
ale sie rozpisalam....
-
Kolejnaproba bardzo mi sie podoba jak sobie zaplanowałas diete ... jest zdrowa .. nie glodzisz sie ... dobrze ze myslisz o otrebach i siemie lnianym .... Mysle ze daleko zajdziesz
tylko pamietak aby nie przesadzic z tym jedzeniem .... wszystko w umiarach
-
Hey właśnie zjadłam II śniadanie i już nie mogę się doczekać obiadu i cały czas myślę o jedzeniu chociaż nie jestem głodna
-
I jeszcze jedno postanowiłam kupie sobie ekstra ciuch jak schudnę i dotre do celu to już postanowione może to tez w jakims stopniu mnie zmotywuje do dzialania
-
Hej dziewczyny... Widze ze sporo sie osob przylaczylo
) Fajnie teraz jak kazda bedzie kazda motywoawala to na pewno nam sie powiedzie i brzuszki nam zmaleja.. trzymajcie sie
-
Witajcie
Ja również po śniadianiu jak i po obiedzie
.. kamila01 .. ja równiez o tym pomyslalam i super sexy komplecik sobie na allegro zamówilam
Kamila01 nie koncentruj sie tak na jedzeniu i nie czekaj na kolejny posiłek .. zajmij sie czyms .. moze jakiś spacer ... poczytaj książke ... posłuchaj muzyki lub wybierz sie na solarium lub do fryzjera
Odrazu lepiej sie poczujesz a jak Cie ssie to pij dużo wody lub przegryz jakies warzywo
Wierze w Was
:P
-
Witam serdecznie wszystkie odchudzające się. Widzę że jest nas coraz więcej ale to dobrze
Strasznie źzle sie czuję bo dostałam dzisiaj okres i do tegoi skusiłam się na pół paczki chipsów...
ale opanowalam sie i wyrzuciłam resztę do śmietnika.
Strasznie mi glupio ale to jednorazowa wpadka. A co do mojej diety to:
1.ok 1400 kcal bo zamierzam dużo ćwiczyć: jazda na rowerku stacjonarnym, skakanie na skakance, krecenie hula hopem, moze czasem bieganie bo nei lubie biegac to by bylo na codzien a raz lub dwa w tydodniu basen + po 3 razy w tyg. ćwiczenia wzmacniające razmiona i odchudzające brzucha
2.Pić dużo herbaty czerwonej, zielonej, miętowej i wody mineralnej niegazowanej
3.Jeść zdorowo dokładnie tak samo jak kolejnaproba
bede jść tylko gotowane na parze dania lub grilowane. Zero słodyczy piwka napojów gazowanych i bardzo przetwarzanych.
No i to tyle zobacze jak będzie mi szło i wrazie czego wprowadze zmiany.
To trzymam za nas kciuki i narazie trzymajcie się dziewczyny i nie dajcie sie ponieść tak jak ja
ps. propo ciucha który miałby motywować to tez tak kiedyś zrobiłam i co? kutrteczka o rozmiar mniejsza poprostu wisiu poł roku w szafie i się marnuje
aż wstyd sie przyznawać ale juz nie długo ją ubiorę
przepraszam za literówki ale pisze tekst szybko zreszta juz drugi raz bo coś mi się wcześniej skasowało..
pozdrówka:*:*:*
-
Agusiaaa19 jestem pelna podziwu z tymi chipsami ja jakbym pewnie sie dorwala to bym calosc zjadla wiec podziwiam Cie ... co do tej kurteczki to wcale sie w szafie nie marnuje , bo pewnie niedlugo napewno ja zalozysz
- tak jak sama napisalas .Trzymam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki