-
im jestem szczuplejsza tym grubsza ;-(
słuchajcie dziewczynki, jak ważyłam te moje 102 kilo to wcale tego nie czułam.nie wydawało mi się że jestem taka gruba a jak teraz schudłam to widze swoje niedoskonałości.chcę być szczuplejsza.mam za grube nogi i brzuch.kiedyś jak ważyłam tyle co teraz to byłam szczuplejsza.nie wiem czym to jest spowodowane.ale ja mam odzucia że jestem taka gruba....
co ja mam robić? kurcze dopuki nie będę tak wyglądac jak mi się marzy to chyba będę tak miała.i jeszcze tak paniczne boję się utyć i tego że już nigdy nie będe mogła jeść tak jak bym chciała.a ja tak kocham jedzonko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zapomnij o kochaniu jedzonka!
-
witaj kasiu ? ja mam dokłądnie tak samo jak Ty ! i mnie to męczy...wydaje mi si,ze jak ktoś nie powie mi,ze schdlam ( a powiedzialo bardzo duzo osob) to nikt tego nie zauwaza,ze moja praca a marne ;( wybieram sie w poniedzialek do znajomej pani psycholog na konsultacje popadam w obsesje,a stad już tylko krok do ... no same wiecie czego <wstyd> najgorsze jest to,ze zdaję sobie z tego sprawe i chcę tego UNIKNĄĆ. nie wiem moze Tobie pomoze rozmowa z przyjaciołką/mamą/ciocią czy kuzynką albo kimś innym zaufanym sprobuj ja trzymam kciuki!! niedlugo chyba wracasz na uczelnię ?
-
Ja też mam ten problem, jak wazyłam 70 kg to tego nie zauważałam a im bardziej chudne tym wydaje się sobie grubsza i widze wszystkie wady swojego ciała wydaje mi się ze mam coś nie tak z psychiką
-
czesc dziachy! gratuluje tak ogromnych sukcesow! a tym wydywaniem sie sobie gruba nie przejmujcie sie tylko pomyslcie ile jush osiagnelyscie!!! kasiula28 jak tego dokonalas ???? opisz swoj sposob na odchudzanie bardzo prosze papa
-
ano kochane tak juz chyba jest. a mój sposób na odchudzanie to chyba taki jak każdej tutaj. 1000kcal, zero smazonego, masła zero, pieczywa białego zero, zero słodyczy itp.dużo ruchu, rower, fitness basen itp
ale jest coraz gorzej,
zaczynam mieć ochotę na jedzenie innego typu;(co jest gorsze.na jasny chlebuś.wczoraj zjadłam i dzisiaj też zjem.i co i obsesja na punkcie że już tyje!!!byłam na gdzrynach to kanie musze zjeść bo to raz w roku albo i rzadziej się je.o tez smażone na tłuszczu.a było tak pięknie.kurcze co tu robić!!!
-
ehh... nie przejmuj sie kasiula chyba najwazniejsze zeby sie jednak nie poddawac bo najgorsze jest poczucie ze sie cos zaprzepascilo mimo ze sie tak blisko bylo.... a chlebek od czasu do czasu ci napewno nie zaszkodzi...tylko od czasu do czasu. a swoja droga chleb bialy to moja zmora wieczorna...ehh.... pozdrowionka trzymajcie sie mocno pap
-
a tak apropo tego wszytskiego czym to może być spowodowane że jak kiedyś ważyłam tyle samo co teraz to byłam szczuplejsza.przy wadze 69 kilo nosiłam rozmiar 38/40 a teraz chyba tak nie będzie.nie wiem czy więcej ćwiczyłam czy co.poprostu jak o tym pomyślę to mnie coś strzela.
i te moje nogi.jak takie 2 kołki.okropne.
kurcze kurcze ja już nie wiem.
mam koleżanke ona waży 77 kilo i jest szczuplejsza ode mnie.no normalnie katastrofa jakaś.
-
te noszenie rozmiarów to nie tylko od wagi zależy ale i od proporcji ciała typu mięśnie tłuszcze możesz ważyc 55 kg a niektóre ciuchy nosić 38/ 40 bo akurat masz taką figure. A co innego, teraz są takie numeracje, że ja raz kupuje spodnie 26 rozmiar a raz 30 więc nie przejmuj się. Ale wasze objawy to już objawy popadania w anoreksję. PILNUJCIE SIęęęęęęęę . i ćwiczcie :P bo mi to ostatnio frajde sprawia
-
wiem własnie że to zależy od mięsni i tłuszczu.ale wtedy miałam go mniej.może dlatego że wtedy nie strtowałam od 102 kilo i poprostu było mniej tej tkanki i komórek tłuszczowych.ale kurcze ja chcę więcej mięśni a nie tłuszczu;(
może basen mi w tym pomoże
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki