ja już 6 dni rezygnuję ze słodyczy
mam zamiar wytrwać miesiąc a potem jeszcze dłużej
ja już 6 dni rezygnuję ze słodyczy
mam zamiar wytrwać miesiąc a potem jeszcze dłużej
Newa nie wiem jak to jest, ale czekoladom najlepiej jest zawsze w szafach i innych mało dostępnych miejscach
Inezza niesamowita po prostu jesteś no po prostu dumna z Ciebie jestem
Tita80: już którys dzien z koleji (okolo 2 tygodni) nie jadłam słodyczy.. ciagnie mnie do nich, ale nie tak bardzo jak kiedys... codziennie z nich rezygnuje...
Dzis na obiadek zjem samą rybke - rezygnuje z ryżu, moge tylko zjesc 200 kalorii, wole wiecej warzyw warzyw wrzucic na talerzyk
Ivoneczka26 i trzeba się tym chwalić Wszystkie powinnyśmy brać z Ciebie przykład
Na razie niczego sobie nie odmówiłam, bo nie było okazji, ale nie zjadłam znów tak dużo!! Na moim liczniku jest 780 Kcal, a jeszcze obiadek przede mną Więc nie jest tak źle
Zamiast pieczonego kurczaka zjadłam dziś kurczaka gotowanego. Ale smakował tak sobie...
Ja dziś oparłam się rodzynką w czekoladzie
Dostalam opakownie 240 gram Rafaello - wszystkie oddałam kolezankom i kolegom w pracy
Słuchajcie - bierzemy przykład z Ivoneczka26 i hip-hip-hura na jej cześć
Pewna Pani w pracy częstowała dziś pralinkami z okazji imienin. Dostałam 3 i wszystkie rozdałam
Zakładki