Wątek: Ta przeklęta gruszka :(

kolejne 1000 spalonych kalorii na rowerku stacjonarnym
i jakos lżej mi sie jeżdziło po tych porannych rolkach,chyba ,ze to motywacja dodała mi lekkości
...ale były tez chwile załamki,kiedy trzeba było wyjść na miasto i ubrac jeansy
ten wielgachny wystajacy tyłek,pocieszam sie tym,ze skoro innym sie udaje to mnie też musi prawda?

No ba pewnie że się uda szczególnie, że 1000 kcal spalonych to bardzo dużo! Przy takiej ilosci ruchu ani się obejrzysz a bedziesz laska

ja laska Ech sie rozmarzylam jakos nie umiem sobie tego wyobrazic,wiec musze to zobaczyc
dzis mam juz za soba rolki,a w planach rowerek oczywiscie
i odmowilam sobie na sniadanko dodatkowej kromeczki z dzemkiem truskawkowym-jestem z siebie dumna,bo ostatnio jakos ulegalam,
a musli zjadłam w mniejszej miseczce i czuje sie swiatnie,zwłaszcza po porannych rolkach,a w pierwszą strone wiał m,ocny wiatr,wiec musiałam z nim walczyc,a to napewno wiecej kalorii spalonych ...
powtórze to sobie : JA =LASKA
hmmm... to nawet miesci sie w moich wyobrażeniach

No pewnie że będziesz laska nawet nie ma innej możliwości Ja co dziennie wyobrażam sobie siebie jako szczuplutką, opaloną sex-bombę hehehe nawet jak schudnę pewnie będzie to nieosiągalne ale pomarzyć zawsze można A to daje kopa i motywacji MIłego dnia ;*

co nieosiagalne? w każdej z nas jest seks prawda? no to spiewaj ze mną "bo we mnie jest seks..."
Tobie również miłego dnia

Heheh pomaga "bo we mnie jest seks... la la la la la" niestety nie znam za dużo tekstu ale już czuje sie lepiej Aż mam ochotę zrobić sobie jakiś makijażyk A dzisiaj chłopak przyjeżdża więc wypróbuję

a pewnie,ze dziala
szkoda tylko,ze ja nie mam dla kogo
no ale mnie też sie coś od zycia należy,więc zrobie to dla siebie,zeby sobie udowodnic,ze dam radę,nie bedzie latwo bo w razie załamek siebie jest najtrudniej oszukać
a dzis właśnie pada deszcz więc rolki odpadły i wogole cisnienie spada,nastrój podupada,ale jakos dam radę, zapoznaje sie własnie z rozkladem zajęc,zeby poukładac posiłki i nie jest to łatwe jak 2 razy w tygodniu mam zajęcia od 8:30 do 19 i to bez zadnej przerwy ,cos trzeba bedzie wykombinować

No niestety pogoda nie dopisuje ale tym bardziej powinnysmy byc w humorach Żeby pokazać, że jesteśmy ponad to A z planem dasz radę! na uczelni tez mozna przecież jeść A jak zjesz ciepły posiłek rano, to reszta dnia na kanapkach i owocach nie będzie taka straszna

chyba wyczerpałam limit kalorii na dzis, a chyba zaraz zrobie sie głodna
narazie mam na koncie 450 spalonych kalorii na rowerku,ale to mało,bo dzienna dawka to 1000 tylko,ze dzis nie było rolek,to trzeba bedzie nadrobic

nie wiem czemu czuje sie strasznie cięzka,moze to przez ból głowy, czuje jakby była z kamienia i uciskała na resztę ciała, chyba zaczął sie sezon na migrenowe bóle głowy, jak pomysle jak cierpiałam w tamtym roku to mi az niedobrze ,

musze sie chyba kawy napić

Skinnerka dziękuje za wsparcie,ciesze się,ze tu zagladasz,bo pisałabym sama do siebie dziękuje :*

Że się wtrącę Mnie przez 2 tygodnie głowa bolała aż wreszcie edheene poradziła mi, żebym wprowadziła do diety więcej węglowodanów: kasze, pieczywo pełnoziarniste. I pomogło Więc jeśli to nie jest jednorazowy ból spróbuj tego co ja!