-
dziękuję ,jakie tam wtracanie
niestety, ale moje bole glowy są z tych zlośliwych migrenowatych,dziedzicznych dodatkowo(po babci) i jak boli to nic nie pomaga,czasem tylko jest troszkę lżej-na tyle,ze da sie jakos funkcjonowac ,ale gdzies wyczytałam,ze drożdze pomagaja,więc popijam czasem z mlekiem-ale to niedobre fuj ....
-
mammam no to witaj w klubie bo ja niestety też mam migrenę I też mi nic nie pomaga, nawet brałam leki przeciwpadaczkowe, bo już żadne nie pomagały, ale wypadały mi od nich włosy i biorę te co na początku - polomigran, migee, cofecorn... A byłas u neurologa na wszystkich badaniach? Bo czasem one są pomocne no i warto być spokojnym
Najgorsze, że ja jak mnie boli głowa ot własnie chce mi się jeść! Porażka, w tym roku sie nie dam! Ta jesień ma byc złota
I nie dziekuj, że wpadam bo po to tu jestesmy, żeby się wspierać miłego wieczorku :*
-
tak miałam wszystkie badania
w tamtym roku mniej więcej o tej samej porze miałam tak silne bole glowy,ze plakałam z bolu
poszłam do lekarza ,dostałam skierowanie do neurologa,tam dostałam opieprz,ze czemu dopiero teraz przychodzę (a ja raczej nie użalam sie z powodu bolu,bo myslałam,ze tak ma być)dostałam jakies silne leki(nazwy nie pamietam) ale nie pomagały ani trochę,potem miałam prześwietlenie glowy,kazali mi powtórzyc,bo cos niewyraźnie wyszło (moja wyobraxnia robiła swoje,myslałam,ze bede sie żegnac z tym swiatem) i z tym zdjeciem poszłam znów do neurologa,po czym kazano mi zrobic tomografię komputerową glowy (no to sobie myslę-aha czyli to juz poważnie nie tak-zwłaszcza,ze to 1 raz aż tak mnie bolala glowa) po tomografii nerwowe oczekiwanie,ale okazało się,ze poprostu taka uroda mojej głowy,to cos jest wrodzone i tak ma być
ulga jak nie wiem co,no ale dlaczego boli? do dzis nie wiem,a jakos stopniowo przechodzilo w stany do wytrzymania
ale tym razem sie nie dam,
a co do spokoju-nerwica to moje 2 imie-niestety
pozdrawiam
-
Cześć pozwolicie że się przyłącze
Też jestem książkowym przykładem gruszki
A najgorsze jest to że jak już schudnę a potem ups jakaś wpadka się zdarzy to u góry nie przytyje ani deka wszystko idzie w duł koszmar
A z tymi bólami to współczuje ja osobiście nie mam ale moja siostra ma też aż płacze z bólu
-
zlota22 otóż to,jak sie chudnie to wydaje sie,ze góra juz nie ma z czego,a jednak,a dół robi co chce
ech....
ale musi byc na to sposób
wczoraj zostałam przybita do ziemi,dobita doszczętnie,zdradzona i opuszczona i teraz chce sobie i tylko sobie (bo chyba tylko ja jeszcze w siebie odrobine wierzę) udowodnic,ze jeszcze cos wartam i moge cos osiagnąć
czuje sie okropnie,ale nie sięgam po jedzenie jak zawsze kiedy mam doła........
dobrze,ze studia sie zaczęły,przynajmnie sie czyms zajme i nie będe tyle myślec,a przynajmniej nie o tym,że jestem tak strasznie nieszczęśliwa
-
cos jakby ruszyło ,spodnie były odrobine luźniejsze (ale przez 3 dni wisząc na wieszaku chyba sie nie rozciągły,no najwyjej w dół) to napewno zasługa rolek
rozpogodziło się,więc dzis mogłam (zmotywowana drobnym postepem) pojeździc
jeździłam 2 razy dłużej niz do tej pory,musiałam nadrobic, potem jeszcze 500 kcal na rowerku,a wieczorem mam w planach koncert,wiec moze jeszcze kilkanascie kcal wyskakam ,hmmm... wyskaczę chyba ?
wszystko,zeby tylko nie myśleć,
będę walczyc, przeciez musi mi się cos w końcu udać
-
O, zagladam po zaledwie dniu i widzę że chudniesz! Z tymi spodniami super
I tez byłam na koncercie! hehe może byłyśmy na tym samym
-
na koncercie było super, wyskakałam sie tak,ze byłam totalnie mokra,az mi spodnie sie przykleiły do tyłka,no ale dumna z siebie nie jestem,bo potem poszłam do pubu i niestety piwo, ale chociaz przez chwile byłam zadowolona,chociaz wiem,ze to nie sposób na problemy
-
ja tez jestem razczej typem gruchy.niestety chociaz dobrze że nie jabłkatez mam nogi giganty!!!!ale trudno.walcze z nimi narazie.zobaczymy czy skutecznie
-
kasiula288 a mozesz napisac jak walczysz? oprócz diedy oczywiscie,jakie ćwiczenia itp
patrząc na twojego strażnika,widzę,ze nieźle ci idzie -tak trzymać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki