Wątek: devil wears... still to big clothes :(

hej Leola ^_^

dziekuje za informacje, bo ja juz myslalam ze jakis cud wymyslili i teraz moge jesc tyle czekolady ile chce a przy tym chudnac, tracic kilogramy i poprawic wyglad wlasnych paznokci . swoja drocha chwyt na zarcie "light" staje sie coraz bardziej powszechny. tu gdzie mieszkam jogurty light nijednokrotnie maja wiecej kalorii niz zwykle a mniej skladnikow odzywczych... i badz tu czlowieku madry :/... teraz juz nikomu wierzyc nie mozna

chcialam sie jeszcze pozalic, ze tu w anglii ni ma czegos takiego jak niskokaloryczny jogurt naturalny... nie wiem jakim sposobem nawet te odtluszczone maja ponad 100 kcal... a moze juz mi sie wszystko pomylilo i to jest zwykla kalorycznosc jogurtu...

marze o Polsce...

No tam, ale...Ale mogę sie bardziej starać!Widocznie robię zbyt małow kierunku utraty balastu...
Tiaa...te wszystkie produkty light...Ja już jestem uzależniona od płatek fitness i nic na to nie poradzę...[/url]

Dzien dobry, jak nastroj z rana?
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67701
Powodzenia z dietą

nastroj beznadziejny... z glodu umieram jak zwykle :/

ja to chyba mam we krwi jedzenie

to moj 46 dzien diety (jesli dobrze policzylam) i to chyba bedzie dla mnie znaczacy okres w zyciu bo to najdluzsza dieta jaka mialam a ma jeszcze potrwac przez 5 i pol tygodnia (tyle do wyjazdu do domu)... a to jeszcze nie koniec bo po diecie mam zamiar zmienic nawyki zywieniowe (nauczyc sie panowac nad glodem i wyrobic w sobie odruch liczenia kalorii- ale juz nie tak w zeszyciku tylko na oko) i to wcale nie dlatego ze mam jakiegos bzika na punkcie zdrowego odzywiania czy cos takiego. ja po prostu juz nigdy nie chce przez to pieklo przechodzic jeszcze raz. nigdy wiecej diet!

chce byc piekna i szczupla... a na razie to walcze z moimi udami. GLODEM JE WEZME!

buziaki i milego dnia

Czesc!Widze Padfood ze swietnie ci idzie.Moim marzeniem jest wytrwac chociaz tyle co ty.Zreszta 10 kg ubyło.Czyli do sukcesu bliżej niz dalej.Mysle ze teraz powinnas trwac w przekonaniu ze juz jestes piekna a reszta..to tylko dopracowanie doskonałosci.
Zycze kolejnych kilogramów w dół
ps.alez ci zazdroszcze

ROLINI dziekuje... twoje dobre slowo kopnelo w gore moj wisielczy dzis nastroj ^_^ naprawde dziekuje...

do sukcesu juz blisko... wiem... na wyciagniecie reki... tylko ze to oczywiscie ciezka praca. o czym wszyscy na forum dobrze wiedza.

kolejne kilogramy w dol beda na pewno, ale im blizej do wymarzonej wagi tym bardziej organizm sie opiera. ^_^ tylko ze ja uparciuch jestem... a poza tym mam takie sloneczka jak ty ROLINI. sil mi dodajesz...

Ciesze sie ze choc w minimalnym stapniu mogłam ci pomóc Głowa do gory!!!!

ROLINI, kochana... a gdzie jest twoj watek?

pomagasz mi i wspierasz a sama nie walczysz? bo jesli mnie oczy nie myla twoj tickerek utknal troszeczke...

Witaj padfoociku Drogi!.
|Ja na razie nie wchodze na wage, wiec nie wypowiadam sie w sprawie ubytku wagi,( mam jednak wielka nadzieje ze po miesiaczce zobacze upragnione 7 na poczatku).
buziaki
tusia

Padfood.Moj wątek to,,chce być piekna''.
hihihi(a ktoby nie chciał)
Posumowanie dzisiejszego dnia jest takie ze zjadłam jedna kromke chleba na sniadanie i z 750 dag pierogów ruskich nie za dobrze
ale tak sie objadłam ze juz nic dzis nie zjem.
Porażka.musze sprawdzic w tabeli kalorycznych ile to kalorii.5000????