Wątek: RADY -PORADY-----13 dniówka

Bahani: dasz radę Tak samo jak ja-mam nadzieję, chociaż ciężko mi jest szczeze mówiąc Narazi jstem już po obiedzie, a raczej lunchu bo zamieniłam się z nim miejscami. Jakos to bęzdie-MUSI być. Najtrudniejsze jest pierwszych 13dni-potem już z górki Haha, a Ty słońce kuruj się i nie daj się całkowicie rozłożyć

Buziaki

O!Widze,ze Bahani juz do Ciebie dołączyła

Kurcze-ugotowałam zupe,bez piepszu,bo sie w domu skończył.Szybko poleciałam po niego.Teraz tak dopiepszyłam,ze aż grzeje...

Przynajmniej mniej jej zjesz A jaką zupkę ugotowałaś?

...pomidorowa z ryżem
Nie no w sumie to dobra...,ale fakt zbyt dużo zjesć sie nieda
To przepiepszanie po mamie mam...

A jak okna?Umyte???

Ja też zwykle wszystko przepiprze albo przesolę, ten typ tak ma, cóż zrobić, nigdy nie umiem utrafić

Pomidorowa z ryżem Uwielbiam Kurcze smaka mi zrobiłaś, a wiem, że mi nie wolono :P Już zjazłam dzisiaj wszystko co mogłam, masakra

Bahani: a jak Tobie idzie? Mam nadzieję, że trzymasz się lepiej niż ja ,

Okna umyte

HahAAAA

ja tak samo miałam na tej dietce. 14:00 -a ja juz zawsze miałam wszystko zjedzone,no moze nieraz 15:00

hej jeszcze żyje jest mi strasznie ciężko. ratunku nie mogę wytzrymać oby już szybciej noc przyszła.

No ja tak mam właśnie najczęściej na dietkach, że przed 15:00 zawsze już mi się limit kalorii wyczerpuje

Bahani: Jak Ci poszło? Mi też nie jest latwo Najgorsze jest to, że zjadąlm wszystko ale w dużo większych ilościach, a dodatkowo siemię lniane piję i boję się, że nie będę widziała efektów tej 13stki

wiesz co alize ja tak myślę sobie , że piszemy sobie na poście kwiatuszka---lata lecą a ja wciąż gruba.....Może przeniesiemy się tam i będziemy sobie pisać na jednym poście zamiast skakać na dwa.
Co o tym myślisz????
Ja myślę , że kwiatuszek nas przyjmie w końcu i tak tutaj do nas zagląda....
Na razie pozdrówka.

Bahani: jestem jak najbardziej ZA!! Tak więc do zobaczenia u kwiatuszka