Wątek: RADY -PORADY-----13 dniówka

witajcie wszyscy mam problem dotyczący diety kopenhaskiej zwanej 13-to dniówką.
Otóż przeprowadzałam tę dietkę jakieś 2-3 lata temu , muszę się pochwalić , że efekt był zadowalający -8kg.
Byłam szalenie z siebie zadowolona i na tym właśnie polegał problem -chyba za bardzo byłam zadowolona i kompletnie nie pomyślałam co robić po dietce.
chyba nie muszę nadmieniać , że szybciutko odzyskałam to co zgubiłam i to z nawiązkąbo 10,5kg.
Potem niby dietkowałam ale jakoś tak chaotycznie i bez większego przekonania.
Tak , że obecnie mam na swoim koncie 12 kg do zrzucenia.
Chciałabym rozpocząć więc dietkę kopenhaską ale mam problem obecnie nie jem mięsa i nie chciałabym do niego wracać czy zatem mogę go zastąpić rybą????
proszę o informacje---będę wdzięczna za odzew.

witaj
jestem własnie w 8 dniu kopenhaskiej
zanim zaczęłam ją stosowac to troche sie o niej podowiadywałam-
więc
powinno scisle trzymac sie diety ponieważ jest tak wywazona aby mimo niskiej kaloryczności nie zabrakło w niej żadnych potrzebnych wartości.-dlatego tez mozna stosowac tylko niewielkie zamienniki np.papryka zamiast pomidora czy szparaga zamiast brokuł.A co do mięsa podobno równie wartościowe są sojowe zamienniki i znam kilka osób które zamiast mięska stosowałay soje w gotowych preparatach typu kotlety-niestety nie znam szczegółów i nie wiem co dokładnie jadły te osoby poniewaz jestem mięsożerna wiec ta wiedza nie była mi potrzebna .Natomiast ryby zawieraja inne ważnie składniki ale w ciągu diety rybke zjada sie tylko dwa razy-napewno są zdecydowanie bardziej tłuste niż mięsko i pewnie to o to chodzi.
trzymam za Ciebie kciki
Pisz jak Ci idzie'Pozdrawiam serdecznie
edyta

Witaj,
trafiłam tutaj dopiero dzisiaj i mam podobny problem chciałbym rozpocząć dietę 13-dniową jednak jestem wegetarianką, myslałam żeby zastąpić mięso soją... może jest tu ktoś kto słyszał o diecie kopenhaskiej zmodyfikowanej troszkę na potrzeby wegetarian? a może sam taką dietę stosował??

witaj agrubaaga ja tak też liczę , że ktoś może w końcu coś mi napisze --już nie wiem gdzie jeszcze szukać pomocy na ten temat pozdrawiam .

właśnie przeszukuję stronki internetowe w nadziei że uda mi się coś znaleźć, a jeśli nie to porozmawiam z dietetyczką i może od niej czegoś się dowiem... jak już będę miała jakieś informacje na pewno dam znać Pozdrawiam.

z góry dziękuję będę wdzięczna - dzisiaj na jednym forum się dowiedziałam , że jednka z rybą można chyba mięsko zamienić -czekam jeszcze dwa dni i zaczynam

Ja jestem teraz na 5 dniu i już widzę rezultaty Nie ważyłam się przed rozpoczęciem diety ani też nie sprawdzałam swoich wymiarów, bo nie chciałam się dołować. Jeśli jednak po diecie zmieszczę się w takie jedne dzinsy, to będę zadowolona Przez pierwsze 3 dni był to dla mnie koszmar, cały czas chciało mi się coś słodkiego, miałam ślinotok na widok czekolady, mało się nie popłakałam z głodu wieczorem... Ale wiedziałam, że te pierwsze dni zawsze są najgorsze, później organizm się przyzwyczaja i mój umysł przy okazji też :P Teraz dla odmiany w ogóle nie chce mi się jeść Ale jem oczywiście, wszystko zgodnie z dietą, bez żadnych wyjątków. Pozdrawiam wszystkie dietowiczki i życzę powodzenia w walce z kilogramami

no cóż widzę , że z tą wersją wegetariańską to chyba nic nie wypali
chyba muszę się przełamać i przeżyć te mięso przez 13 dni.Ok ja zaczynam od poniedziałku --bo ze względu na wypadki losowe nie mam czasu na zakupy ani odpowiednie przygotowanie się do tego teraz.
Tak więc w niedzielę dokładne ważenie i mierzenie i od poniedziałku startuję.

natalka trzymam za ciebie kciuki i cieszę się , że widzisz efekty swej walki.

pozdrawiam

Dzisiaj 7 dzień, wczoraj byłam na imprezie w klubie, wytańczyłam się za wszystkie czasy aż dzisiaj mam zakwasy Ale weszłam w moje ukochane dzinsy bez problemu i nic mi za pasek nie wystawalo <szok> Ciągniemy teraz drugi tydzień, będzie rewelacyjnie

super natalka gratulacje trzymaj takj dalej ja jak wspomniałam zaczynam w poniedziałek
bedziemy zatem się wspierac ---gratulacjev i pozdrówka